w lutym , poza odśnieżaniem, to też nigdy nic nie robiłam, bo zima była zimą, a nie zima przedwiośniem też sobie powtarzam:,, daj sobie na wstrzymanie'' ale jak zobaczę słoneczko to nie wytrzymuje i taplam się w tym gliniastym bajorze
bo nigdy nie sadziłam w lutym a i moj foliak stary i nieszczelny, konstrukcja z drewna, drzwi z czasem opadły szpara , że rękę można włożyć, a nie mogę doprosić się naprawy ale nie będę żałować jak umarznie będzie czas na nową, teraz to tak eksperymentalnie...ryzyk fizyk
pozdrawiam