bardzo lubię takie zimowe, aktywne dni
te błyszczące, szczęśliwe oczy i cudne rumieńce są nie do zastąpienia
a jak cudnie smakuje ciepły obiadek po takiej leśnej wycieczce
na szczęście tematy diet i "zdrowego" odżywania tak mocno mnie przemęczyły jakiś czas temu,
że nic sobie kompletnie z nich nie robię
jem wszystko, w małych porcjach i ze wszystkich sił staram się radować życiem
uwielbiam czas przy stole, uwielbiam delektować się smakami, aromatami ziół, zapachami przypraw nie marnując czasu na liczenie kalorii, a potem cennych godzin na bieganie czy fikołki - dbam o siebie, ale takie wszech panujące skupianie się na swoim wyglądzie, jest nie dla mnie !
wiem, że się narażam, bo wiele osób stworzyło sobie z tego całego zamieszania wokół "zdrowego stylu życia" swój główny nurt życiowy
...a mi troszkę szkoda życia na takie wysiłki...tyle ciekawszych i bardzo fascynujących rzeczy jest do robienia dookoła