Asiu ja z pytaniem do Ciebie- jak pobrac sadzonkę z zurawki i czy teraz mozna to zrobić?
Jeśli to nie będzie problem-czy mogłabyś dac znac u mnie?
Dziekuje i pozdrawiam.
Kasiu

W zasadzie nie ma żadnych ograniczeń co do czasu, w którym powinno się pobierać sadzonki żurawek. Zdrowy rozsądek nakazuje, jednak wybrać do tego celu dzień chłodniejszy, najlepiej pochmurny. Wybierz dorodny krzaczek żurawki czyli składający się z co najmniej dwóch przyrostów. Mam tutaj na myśli osobne rozetki, z których każda posiada własne „serce”, czyli miejsca, z których wyrastają nowe liście. Robię to zawsze przy użyciu noża, odcinając część głębokim cięciem w ziemi.
Często udaje mi się w ten sposób oddzielić młodą żurawkę wraz z korzeniami. To na pewno ułatwia przyjęcie się nowej rośliny.
Możesz też wykopać całą żurawkę i podzielić na części odrywając palcami. Gdyby były wysokie temperatury to przez pierwszych parę dni unikaj ich nasłonecznienia. W przeciwnym razie mogą one omdleć i dłużej dochodzić do siebie.
Swoje żurawki najczęściej dzielę żurawki za pomocą tej drugiej metody i robię to jesienią bo wtedy mam pewność na 100% przyjęcie.
Patrzyłam na prognozy i zapowiadają deszczowe dni, to dobry moment na pobieranie sadzonek bądź też dzielenie żurawek.
Widziałam ogromne zmiany w ogrodzie. Jest ślicznie.
pozdrawiam