Ewelinko macham do Was

Ale fajnie Cię zobaczyć i resztę towarzystwa też.

Dorciabe, siakowa, ewa777, jazzy, malgosik, tusiawka - dzięki
Tak małgosik - blondyno-szatynka to ja, a czarnulka to Ewcia Sebka przedstawiać nie trzeba
Mysza - i ja macham do Ciebie

abiko napisał(a)

A mnie ciekawi jak Ci ten klon zimuje w tej osłonce, bo chyba zimowałogródek wygląda cudnie a przy okazji już wiem gdzie się Sebek szlaja w weekendy

Rozumiem, że przez osłonkę masz na myśli donice? Tejże zimy tylko 1 klon w donicy miałam i przezimował świetnie, ale zima jakoś ciężka nie była, a u nas i tak są łagodniejsze niż w PL. W tym roku będę mieć 3 donice z klonami [ w sumie to będzie 6 klonów w 3 donicach], mam nadzieję, że uda im się ładnie zimę przetrzymać

Dzięki za pochwałę ogródka

Zakupine zostały 4 ambrowce slender silhouette oraz klon klon freemanii jeffersred (autumn blaze)
Przymiarkowanie, potem rodzice sobie posadzili, a potem ja już się zachwycałam. Drzewka kupione są dorodne, duże, wyglądają na zdrowe i były w rozsądnej cenie.

Odległość między drzewami to ok 4.5m. Oby tworzyły piękną i energetyczną linię.

Rodzice chrzestni - dumni czy nie? Będzie tak czy nie będzie tak?

Mi się podoba Resztę ogrodu pokaż

ambrowce wyglądają elegancko

buziaczek !!!

To jak już rodzice chrzestni klona i ambrowców klepneli to będą cudnie rosnąć. Dziś wracając z miasta z daleka widziałam ten czerwieniejący dół Ehhh boskie soooom!

Sebciu u rodziców to ogródek iście "tu stoję i tu posadzę, a to posadzę o tu, a to o tam...." więc i tak musiałam ostro walczyć żeby te drzewa posadzić w lini prostej. Ale rezultat jest taki że nie ma za bardzo co pokazywać. Będę dąrzyć do tego żeby zrobili sobie szpaler z hortensji, ale ukorzenianie patyczaków w tym roku im nie wyszło i dopiero się przyznali jak przyjechałam... bo taktobym od siebie parę limek wzieła. A takto czekamy na kolejną wiosnę i może się uda [u sibie i dla nich zrobię patyczaków ].

Kasiek - moja Vanila Fraise Rheny o taki ma kwiat - jest umęczony podróżą i przesadzaniem, ale u mnie w ogródku nie prezentował się wcale lepiej. Na krzaku nadal mam etykietkę. Co lepsza u rodziców też jest VF Rheny i jest dużo bardziej podobna do lime light... więc gdzies błąd musiał się wkraść. Żadna z nich nie ma czerwonych gałązek....

piękne drzewka