Kotek i klonik wyglądają przepięknie
I te tulipanki pięknie.U mnie dużo w paczkach tulipków,
Zaczynają pojedynczo zakwitać

Raportuję, że Werbena posiana w styczniu kiełkuje!!!!!

a tutaj moja poszerzona rabata - doszły trawki przed żurawkami. Trawki były zadołowane już od ubiegłego lata. Z 4 sztuk mam 7 całkiem sporych. oby przetrwały.

ehhhh jakby ta kostka się przydała!!!!!
na zdjęciu tego aż tak nie widać, ale psina robi sporo szkód - tymbardziej, że już ma 7kg a dupcia ciągle nisko i ciągle w ruchu. I tak cudem parę tulipów jeszcze stoi!




dziś znów ciepło, jakieś 18st C było w południe - klooony idąąąąąą! Liściejąąąąą!!!!

Mixtoorka napisał(a)

Raportuję, że Werbena posiana w styczniu kiełkuje!!!!!

haha - a to ta siana w domu czy na dworze? u mnie na razie nic nie kiełkuje, ale może późniejszą wiosną ruszy i znów będę wyrywać i wyrzucać. Chcesz zebym spróbowała wysłać Ci małe sadzonki, jeśli rzeczywiście je będę mieć?


Grunt że coś ruszyło - mówiłam, że ona była bardzo opieszała?!

anabuko1 napisał(a)

Kotek i klonik wyglądają przepięknie
I te tulipanki pięknie.U mnie dużo w paczkach tulipków,
Zaczynają pojedynczo zakwitać

u nas ostatnie parę dni było ciepłych i dlatego wszystko ruszyło. Chyba najbardziej czekam na klony w tym roku


Ewa, Jolcia, Jolcia, Kacha - kusicie i podpuszczacie z tą wiśnią - no ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. ha!

Z zakupem muszę się wstrzymać, aż ustawimy domek na drzewo i jak znajomi co na weekend przyjadą pojadą bo byłoby za dużo burdello!

Myślałam jeszcze o bzie [lilak], powinien tam rosnąć bo po drugiej stronie siatki rośnie u sąsiada. No ale on idzie w szerokość a miejsca u mnie przecież brak.

Ehhh kolega dziś zagadał do mnie o trawnik z rolki - kurna, jaki on tani! Kurna, czemu mój luby taki niechętny do pracy w ogrodzie!!! a taki efekt mógłby być. No i z kostką... to już bajka by była!
Rozmarzyłam się...

nicol21 napisał(a)

i jeszcze trochę rudości i delikatne cienie

to się nazywa zabezpieczenie roślinek przed chłodem

mój klonik niestety nieco przemarzł i już wiem dlaczego. nikt go nie ogrzewał po prostu

w kwestii małych rozumków nie mam dobrych wieści. nasz Frodzio ma już 11 lat i rozumku niestety nie przybyło...

werbena posiana do pojemnika, do gruntu jeszcze nie siałam. ona ma czas looozara

Fajnie szersza rabata, trzymam kciuki za nawrócenie M

wietrzyk napisał(a)

to się nazywa zabezpieczenie roślinek przed chłodem

mój klonik niestety nieco przemarzł i już wiem dlaczego. nikt go nie ogrzewał po prostu

w kwestii małych rozumków nie mam dobrych wieści. nasz Frodzio ma już 11 lat i rozumku niestety nie przybyło...

ooo wietrzyk! dziś chyba zawieje mnie do Ciebie
a co do rozumków to one jakieś inteligentne są, tylko że selektywnie jak im pasuje to bystrzak, a jak nie - to tępe toto że hoho!

Klonika szkoda, ale może się zregeneruje. One chyba nie lubią zimnych wiatrów. a ogrzewanie nóżek klona może się przydać - choć ono i latem działa

Jakieś 2 tygodnie do przodu ta wasza wiosna.
Mój klinik dopiero się budzi. Twoje już śliczne.

tusiawka napisał(a)

Jakieś 2 tygodnie do przodu ta wasza wiosna.
Mój klinik dopiero się budzi. Twoje już śliczne.

Rozbudzony klonik to taki przed domem w donicy - ściana ciemniejsza więc go ładnie dogrzewa i dlatego taki rozwinięty - reszta w pąkach jeszcze - jeśli by dalej tak ciepło było to ze 2-3 dni i będą malutkie listki. no ale cierpiliwie poczekam... prawie cierpliwie!