Trudno byłoby wybrać u ciebie najładniejsza roślinę u ciebie , czy kwitnienia.
Wszystko pięknie rośnie, kwitnie .Suuper.
Ale róże przepiękne.
I hosty ładne widzę
to Piilu ?? Pięknie kwitnie.
a u mnie w tym roku słabo.
Jakiego fajnego, ślicznego aniolka masz.I ogrd jeszcze lubi.
pozdrawiam

Poszlo na trzeźwo... czekam na Toszke 2 dni. Ehhh szkoda tej wysokości, no ale jeśli kiedyś ma być ładniej to odboleje. Jeszcze 2 stożki do cięcia ale tamte mniej widoczne to mniej szkoda chyba...
Może co do wysokości to z 5cm powyżej siatki ścieram złe i tak serce drżało
Po
Obcięciu boczniaków
(...)

Stożek wyszedł ładny, Anulajda własnie wczoraj pokazywała 3 lata z życia formowania cisa stożka.

Popatrz na zdjęcie - gdybyś nie obcięła tego przewodnika, to długo,na przewężeniu, gdzie jest łysa, nierozgałęziona gałazka było by takie łyse miejsce, a wyżej znów sporo gałązek poziomych. To miejsce łyse zanim by się zabudowało to tak by świeciło min. 3-4 lata. A po obcięciu masz od razu foremny czubek stożka, który ładnie i proporcjonalnie będzie się krzewił i wypuści za moment nowy przewodnik. Ironia polega na tym, że cięte gałązki odbudowują się -i zagęszczają - szybciej niz te niecięte. Dzieje się tak, ponieważ cięcie pobudza krzew do wzrostu i krzewienia.

i jeszcze ulubiona róża - Eden'ka. oraz szerszy widok. Zadowolona jestem z przyrostów klonów - zwłaszcza atropurpuretum bo gałązki sztywne idą ładnie w górę. Obecnie nie przewiduję próby obniżania ich w dół
Na zdjęciu prawie go nie widać, główną rolę gra garnet i nowo przycięty cis za nim.
swoją drogą garnet poszedł mocno w górę. Dziś przyciełam parę gałązek co były podpięte w górę i mam nadzieję że pójdą z nich pędy w bok żeby zagęścić górę