Tak też można. Nieraz też tak spędzamy Pad Thai na plaży pod choinką będzie?

Anitka napisał(a)

Tak też można. Nieraz też tak spędzamy Pad Thai na plaży pod choinką będzie?

Pad taj też był oczywiście bo to chyba moje ulubione danie nr 2. Nr jest papaya salad... i sama i z krewetkami czy mięskiem.
Już wróciliśmy, dziś...zimno. Zimno tez w domu bo luby zamiast użyć opcji wakacji o obniżonej temp i nagrzaniu domu na dzien powrotu to wyłączył całkiem ogrzewanie. Wrrr....

Wróciliście i mam nadzieję, że się już rozgrzaliście Pozdrawiam

Wróciliśmy już ponad tydzien temu, sylwester z przyjaciółmi w domu i było super. Ciężej walczy się z tą małą ilością słonca i światła dziennego - ale idzie ku lepszemu

po przyjezdzie zrobiłam tylko szybki obieg po moich hektarach i wychodzi, że mój kwadratow placyk żwirkowy w tym roku muszę całkiem przerobić. Głwonie przez to że Sango-Kaku pada z wielu stron [widać czern grzyba przebijającą przez korę] oraz kulki buksowe też są mocno nadgryzione przez cmę.
W dodatku tatarak się mocno rozrósł i trzeba go odświeżyć.
I jeszcze trzeba wydobyć kamyki które w sporej części utoneły w glinie. W przyszłości trzeba będzie choć częściowo położyć płachtę.

Tylko - tylko - trzeba wymyśleć co tam zrobić.
Zostaną tylko hortki -lime light - pod ogrodzeniem. Kwestia co z resztą.... trzeba poszukac inspiracji.

Mam w 2 dużych donicach ambrowce. Może jednego tam wsadzić i dać rozplenice?
Albo hakone?
No ale czy połączenie drzewa dość wysokiego, z hortkami i trawami to dobry pomysł. Kwadrat to ok 2.5x2.5m tylko.

Macie jakieś pomysły?! Zdecydowanie potrzebuję pomocy!!

Ktoś coś ciekawego dowidzi na tym małym zdjęciu . Mała ogrodnicza zagadka

Ja znalazłam Pan ogrodnik

Witam, witam- piękne klony ach kocham klony

Puk puk Spisz jeszcze snem zimowym?

Anda napisał(a)

Ja znalazłam Pan ogrodnik

Brawo proszę Pani wygrała Pani uśmiech na twarzy

malgorzata_s napisał(a)

Witam, witam- piękne klony ach kocham klony

też kocham, ale wydaje sie że się na mnie zaczynają obrażać, albo polubił mnie grzyb ich wielki wróg.

Anda napisał(a)

Puk puk Spisz jeszcze snem zimowym?

Prawie śpię, najpierw wakacje, potem luby miał zabieg i też czas tak pędzi.... ogrodowo zadziałałam w weekend - posiałam jeżówki i stipę. Oraz zaczęłam wycinać trawy.
W tym roku odpuszczam przycinanie klonów.

Muszę wymyślić [albo znaleźć coś co mogę odgapić] co zrobić z kwadratem żwirkowym gdzie muszę wywalić klona sango-kaku ;(, odmłodzić tatarak oraz wymienić częściowo obgryzione bukszpany na coś innego - może cisy do własnego formowania.

Cisowe kulki wyglądają ładnie - mam takie trzy wśród stipy