gdzie kupowalas trawy? jesli przez internet, to poleć proszę miejsce
moze być na priv

Tusiala napisał(a)

Moje "gigantyczne" miskanty

Robota ci się pali w rękach U mnie dzisiaj jeszcze pięknie ale podobno zimno nadciąga Pozdrawiam cieplutko zatem

U mnie pogoda jak u Ciebie, wczoraj pięknie i ciepło, dzisiaj okropnie zimno. Dziś tylko wyskoczylm zrobić troche fot. A Ty idziesz jak burza, nowe rabaty, nowe roślinki, super zmiany Skalniaczek bardzo mi się podoba Pozdrawiam ciepło

Podziwiam twoje rozmaitości, gratuluję skaniaczka



piękna nocna odsłona

Jak mi mija majówka?.... dzisiaj to już zamarzam, tak zimno, a jutro to już chyba czas na ogrodowisku spędzę z wami

Jak tam minął weekend, chyba troszkę odpoczęłaś, po tej dawce pracy jaką ostatnio wykonałaś?
Widzę, że stożek zostaje w warzywniku.

hallooo
Już po majówce... pora wrócić do nas

Marta chyba wpadła w wir pracy ogrodowej . Zdjęcia strzeli to nam szczęki opadną.
Pozdrawiam

Tusiala napisał(a)

W tym miejscu mają być trzy stożki ciosowe. Stożków nigdzie nie dostałam Cały czas będę się za nimi rozglądać aż w końcu przecież gdzieś je dostanę. A na razie, wsadziłam na ich miejsce trzmielinę, której mam pod dostatkiem. Cóż........ pocieszam się, że nawet Mąż się rozglądał za cisami
Może przez weekend uda się ponasadzać resztę.

Kup trzy proste cisy i posadź pochyle względem siebie, przytnij w "stożek". To dużo tańsze rozwiązanie, a na efekt nie będziesz musiała wcale długo czekać.

Pozachwycałam się, bo pięknie się już ogród prezentuje, odwdzięcza się właścicielom za ich pracowitość. Super, tak trzymać!

Martuś heloł?tak długo cię nie ma, mam nadzieję, że wszystko ok.

Dziewczyny dziękuję Wam bardzo serdecznie za wszystkie miłe słowa, które u mnie zostawiacie

Miałam bardzo pracowity tydzień. W pracy młyn, Mężowi pomagam w magisterce, w domu zawsze coś. No i w ogrodzie. Wstawałam po 5 a po 23 szłam spać. Musiałam sobie niestety odpuścić forum bo nie dałabym rady ogarnąć wszystkiego mając Ogrodowisko pod ręką.

Moja praca w tym tygodniu to przede wszystkim walka z pędrakami. Przekopywanie ziemi, ręczne wybieranie, pryskanie gleby.
Poza tym przesadzanie tuj pod płot, bo w niektórych miejscach miałam za duże przerwy między betonowcem a żywopłotem tujowym. A że ciągle pada to i nie powinno być problemu z ich zaklimatyzowaniem się w nowym miejsc

Zdjęć nie mam W weekend zrobię ich sporo więc w poniedziałek będzie co oglądać.

A co u Was słychać?
Pewnie wszędzie gaj, kolor i niespodzianki mnie czekają