Grzesiu dziekuje bardzo zaraz sobie skopiuje do notatnika
bede szukac w Pl drzewek, pani nam jedna obiecala, tylko zadzwonic musimy. Jak bylismy w sierpniu to miala i dala nam owockow sprobowac pycha
A miedzianowy preparat jaki polecacie?

Grześ widzę też się udziela forumowo Fajnie, że też podziela pasję nie tylko do ogrodu

Pokoik klimatyczny....

Jak ja lubie, wasza wspólną aktywnosc, w domu i w ogrodzie, tandem super

Też mi sie podoba taka wspólna pasja i praca- wszystko robione razem podwójnie raduje. Pozdrawiam gorąco Was obojga z dalekiego Lublina

Kasiu ja mam tak samo, jak chce czas z R razem spedzic to musze za nim na dwor leciec. On jak wraca z pracy zakldada robocze ciuszki i juz go nie ma. Czasami mi sie uda mu obiad wcisnac. Wczoraj razem skrecalismy rozdrabniarke do galezi Ja wkladalam sruby a on dokrecal. Dzis dalszy ciag

Iza- to przecież na tym polega, że razem. Kiedyś sobie powiedzieliśmy i dziś z szacunkiem dla siebie, dla swoich wad i zalet idziemy pod pachę.
Ja dzisiaj Tobie śrubki potrzymam, a jutro razem ugotujemy coś i wypijemy kawę. Pojedziemy w miejsca ulubione przeze mnie, ale też machniemy ręką na coś co nie zawsze nam się podoba, a im przynosi radość.

Ale Kochana- do tego się dorasta.