oj ciesze sie z tej maszynki jak nie wiem, bo galezi sie wala a jak bysmy chcieli zaplacic komus za ich posiekanie to duzo u nas kosztuje. Tylko ja malo techniczna jestem wiec takie prace omijam jak sie da a wczoraj sie nie dalo
Jak to ociekaja psy?
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Kasiu, to ja już wiem gdzie mam posłać mojego eMusia po rady w sprawie drzewek !!
Ja do tego zupełnie głowy nie mam, a mężuś coraz bardziej ma ochotę na sad... no, w naszych warunkach powierzchniowych sadek, sadeczek...
Ogranicza mi trochę pole do popisu, ale cóż miło siegnąć ręką po słodkie co nie co
Gosia- nie pada, a to już dobrze. Walczę okrutnie z tym moim ogrodem, dozuję sobie po kawałku, bo by mi obrzydł, jakbym tak na raz miała go obrobić. Na razie chwasty górą, ale coraz więcej miejsc gdzie widać cokolwiek. Moje hortki przy tarasie miały tak dużo wody - baniak na okrągło się przelewał, że aż korzenie na samym wierzchu idą.
Ogrom pracy przede mną, Karolka trochę pomaga. Dobre dziecko