W tamtym roku przybyło trochę, no może większość. mam ich 38:- choć prawdę mówiąc nie widać ich aż tak bardzo - jak na taka ilość.
Czekam na nie jeszcze do przyszłego roku- na razie niektóre to mikrusy.
Kasiu ale pieknie u Ciebie poranne fotki cudowne. Gdyby nie to, ze musze dzis do pracy isc polezalabym na lezaczku. U nas ciagle pada wiec lezenie na lezaczku nie wchodzi w rachube.
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Ja jak rano nie wstanę i nie jestem sama to potem nic nie zrobię dla siebie bo cały dzień w zgiełku. A tu to, a tu tamto i wszystko się kręci dwa razy szybciej.
Dlatego ranna kawka i komp. bardzo wskazany.
Dziś dzieciaki były i do kościoła prawie w południe i tak jakoś zeszło.
Leżaczek samotnie stoi i cierpliwie czeka.