Całuski urodzinowe zostawiam i ochy achy, jaka cudo magnolka i inności też
Piruetka podobno jeszcze nie kwitnie, Ryś wrócił.
Niedobre prognozy...o Grzesia Twojego się martwię, sprawdzam często prognozy na Wasze nocne temperatury...
Dokładnie Kasiu tak jest. One np. u mnie nieszczególnie by pasowały ale u ciebie to już je po prostu widzę oczyma wyobraźni w tym żwirku.
Byłam, widziałam. Chora jestem na nią. prezenty są zawsze fajne. JAk tam w tym roku urlop? planujesz wypad w nasze strony?