Pozdrawiam walentynkowo

Kasik ! !Poszperałam u Ciebie ale na wstępie dzięki za śliczny rysuneczk.Obraz Mamy piękna pamiątka gratulki Mamie ,.no i te podpowiedzi o oborniku bardzo praktyczne dawajcie więcej bo wiosna tuż tuż ha ha Buziole

Witaj Joanno.

Tego ugoru troszkę mamy, nasza trawa to po prostu łąka sukcesywnie koszona, a jedyne co dobre to obsadzenie działki tujami. Nam pozostało wyrywać z tej wieloletniej łąki po kawałku miejsca pod rabatki.
Oddarnić kawałek ziemi to ciężka praca dla facetów, ja nie daję rady. Perz, masę dzikiej jerzyny, skrzyp, mlecz i trochę trawy.
No ale nie ma co narzekać, trzeba pracować.

Pytasz o szkółkę w Przytoku. Oddalona jest ode mnie o 3 kilometry, to jest moja "zguba".
Prowadzą ja bardzo młodzi ludzie, z dużą wiedzą ogrodniczą, uwielbiam tam jeździć - cały czas ją rozbudowują. Myślę, że ceny mają dość wysokie, ale nie wiem czy koło Poznania nie ma podobnych. Rośliny są bardzo zdrowe, dbają o wszystko, wyjaśnia każdą wątpliwość. Jeśli chcesz coś konkretnie to napisz. pozdrawiam

ooo kolejna zielonogórzanka na ogrodowisku jestem tu od niedawna, ale za to od dawna czytam forum - teraz już oficjalnie

Pozwole się wtrącić tez jeżdże do Przytoku, akurat tak się składa, że szkółkę prowdzą moi znajomi Ola i Paweł, Olę znam jeszcze ze szkoły muzycznej Juz pierwszego marca ruszają oczywiście o ile pogoda pozwoli nie mogę się doczekać! Fakt rośliny nie należą do najtańszych, ale wolę zapłacic wiecej i miec pewność, że sa zdrowe, powiem szczerze , że zawsze rośliny od nich się przyjmują i ogolnie sa w bardzo dobrym stanie.

Ja też polecam ich każdemu. Poza tym, że wiedzę mają to są bardzo miłymi młodymi ludżmi. Kiedyś nawet byli u mnie w ogrodzie- doradzając co gdzie może dobrze rosnąć. Lubię do nich jeździć, choć to zawsze wiąże się z wydatkiem - nie zawsze planowanym

Pozdrawiam i zapraszam częściej.