Wiesz co? - słysząc tak miłe słowa od właścicielki ogrodu, do którego wzdycham odkąd go zobaczyłam nie wiem co powiedzieć... Naprawdę.
Wprowadziliśmy się 30 grudnia 2011r. w 2012 podejmowaliśmy jakieś drobne próby ogarnięcia terenu wokół ale tak naprawdę zaczęliśmy działać z jakimś planem w głowie w 2013. (Teraz ten plan byłby zupełnie inny)
To co piszesz o drzewach bardzo mi się podoba, bo cały czas o tym myślę ale się boję czy nie przesadzę. Mam kilka sosen samosiejek już takich dużych i leciwych. Okropnie mnie one denerwują. Śmiecą, rosną jak szalone. Są też coraz wyższe i podobno stwarzają zagrożenie podczas wiatru. Coraz bardziej dojrzewamy do podjęcia decyzji o ich usunięciu ale z drugiej strony bardzo mi ich szkoda. Przeżyły budowę i wiele innych przeciwości. Bardzo chciałabym jedną albo trzy brzozy na wprost tarasu do tych które już tam rosną.
Ogród Danusi, Twój i jeszcze kilka innych to mógłby być wzór do naśladowania przez chyba wszystkich projektantów.
Zapraszam
Inag piękna ta Twoja WIZYTÓWKA. Świetne donice. Zazdroszę gustu. Czas to dobry doradca myślę sobie.Tak przeglądam różne ogrody i metamorfozy...może coś mi kiedyś wyjdzie z mojego zakątka.
Ogród Danusi, Madżanki, Twój i jeszcze innych tak wzory do naśladowania