Rzeczywiście do wianka jest idealny.
Dobrze, że jest ich tylko 6 sztuk na wszystkie wsadzone, choć i tak z biegiem czasu zrobiły się ładniejsze niż na początku.
Teściowa się ucieszy
Serio sama + jeszcze 200 sztuk u rodziców Zostało mi 30 cebul i już nie mogłam się zmobilizować do ich wsadzenia. Po prostu nie mogłam na nie patrzeć. A łapy od sadzarki bolały mnie przez kilka dni. W tych rozplenicach sadzenie tulipanów to był koszmar...
Ja sadziłam dwa dni po kilka godzin bo w tych rozplenicach było naprawde ciężko. Miały bardzo poprzerastane korzenie i ziemia zbita tak że trzeba było naciskać na sadzarkę z dużą siłą
Szczerze, to nie wiem czy drugi raz bym się już zmobilizowała
Tak Mirellka. Sadzone były w zeszłym roku, cebulka jedna obok drugiej, ale... w połowie grudnia Dlatego nie wiedziałam czy zakwitną.
Ja chyba też najbardziej lubię właśnie takie.
Lampiony widziałam oczywiście. Dzięki! Zazdroszczę, ze masz tam tak blisko. Bardzo lubię to centrum