A co to za piękny irysek o tej porze roku?
Haniu, nie miałam prawdziwego sekatora, Twój jest dobrej firmy,a u mnie w sklepie tylko jakieś w plastikowej oprawie badziewie, które mi zardzewiało po roku użytkowania. To jest tak pięknie wykonany i solidny sekator, a na dodatek był w promocji,wiec skusiłam się

. A z tym diabłem to jest tak: Babcia mi opowiadała, że diabeł ogonem nakrył, gdy coś się zapodziało i nie można było znaleźć.Należało wtedy przekląć, diabeł się cieszył i podnosił ogon. Zguba się odnajdywała. Nam,dzieciom, nie pozwalała przeklinać, tylko pamiętać o wszystkich drobiazgach i niczego nie gubić.

Tobie Haniu życzę aby się odnalazł,bez satysfakcji diabła
Pamiętałaś o mojej dacie 6 grudnia? Jestem pod wrażeniem....ale ja chyba pociągnę do końca grudnia,a może i do początku Nowego Roku.Jeszcze nie mam naliczonej emerytury,wybieram się do ZUS po Wszystkich Świętych.