Alisonek napisał(a)

Ja w spisie szkółek znalazłam taki adres:
Szkółka Byczkowscy, Glinka Duchowna, ul. Słowackiego 15, Kostrzyn Wlkp.

Byłam tam trzy lata temu- super wypas, cudne rośliny i bogaty wybór- w tym roku też M obiecał, że wpadniemy tam mam do nich kilka km i sama jestem ciekawa czy takie samo wrażenie będzie mam od nich rh super kwitnie i trzyma sie dzielnie mimo strasznych przeciągów

Alu ile cm od siatki sadziłaś graby?

Alisonek napisał(a)

Ja w spisie szkółek znalazłam taki adres:
Szkółka Byczkowscy, Glinka Duchowna, ul. Słowackiego 15, Kostrzyn Wlkp.

To sie dogadalysmy... wlasnie zobaczylam, ze mowisz o Kostrzynie wlkp. a ja o Kostrzynie nad Odra

W Kostrzynie jest wiele szkółek
moja ulubiona różami
kilka za torami (tam mają fajne rzeczy i niedrogo)
a Byczkowski to taka extra liga drzewko które szukam oczywiście mają ale za 260 zł
ja kupię tą samą odmiane pod Witkowem niby za 60-80 zł.
Ale u Byczkowskich to mucha nie siada delux

Już zdrowa? To dobrze Cmokam

Wkleiłam do Ciebie też.

Migdałek jest piękny, ale kwitnie tak krótko, że ja bym się nie decydowała. On u mnie już był i nie miałam wpływu, bo wywalać nie chcę.
Poza tym on strasznie choruje, już dwa razy go ratowałam- w tamtym roku zaraz po kwitnieniu o mało co nie umarł.

Polu, tak jak Ciebie wezwał Twój ogród to mój do mnie długo jeszcze tak nie przemówi Dzisiaj już ostro działaliśmy więc uważam że jestem zdrowa

Wiuniu czyli do Byczkowskich trzeba jechać oko nacieszyć a graby emek wsadzał co 20/25 cm w zależności od patyczka, a siatka będzie zdemontowana ale od betonowej nawierzni jest jakieś 15 cm.

Ilona dlatego dodałam wlkp. w adresie żeby łatwo się znaleźć w terenie

Iwonka a w tej pod Witkowem to już byłaś??bo może to jest ta sama co mi kiedyś Nikita adres podawała??? i oni mieli centrum ogrodnicze we Wrześni??? Bo już od kilku osób słyszałam że koło Witkowa coś jest to chyba czas najwyższy pojechać i się przekonać

Agnieszko buszuję w ogrodzie więc zdrowa dzięki za wizytę i buziaka

Beda fotki kurek plisssssss )

Kasik napisał(a)

Wkleiłam do Ciebie też.

Migdałek jest piękny, ale kwitnie tak krótko, że ja bym się nie decydowała. On u mnie już był i nie miałam wpływu, bo wywalać nie chcę.
Poza tym on strasznie choruje, już dwa razy go ratowałam- w tamtym roku zaraz po kwitnieniu o mało co nie umarł.

A no widzisz o tym nigdzie nie pisali że jest podatny na choroby
Czyli odpada, wystarczy że rh musze ratować
Czyli szukam dalej ołł jjeee

Dziękuję za kolejną mądrą radę buziak

Kondzio napisał(a)

Beda fotki kurek plisssssss )

Kondziu nie będzie, bo na razie asymilują się z innymi i ciężko zrobić im jakiekolwiek zdjęcie wiem że obiecałam ale nie udało się wybacz! plisssss