rozark, u mnie i koty, i psy i nornice
Karola, sasanki pięknie zaczynają, ładnie urosły od ub. roku, takie mizeroty sadziłam, ale dostały i piasek, i dolomit z domieszką próchnicy.
jankosiu, przykro tym bardziej, że niewyspana byłaś

ale co się odwlecze...
Irenko, możesz sasanki przesadzać, kwitnące sadziłam, trzeba tylko z dużą bryłką ziemi je przenieść, mają korzenie jak pietruszki, starsze okazy trzeba głęboko kopać. Właśnie dziś odkryłam ubiegłoroczne siewki w starym ogrodzie, pozbieram je i posadzę w nowym wszystkie razem, będzie od razu porządna kępka.
Aniu Monte, z przetacznikowcem poczekam, a sangwinarię już wyguglałam

Podoba mi się cieszynianka, może ja gdzieś spotkam