paniprzyroda napisał(a)

Małgosiu, Aniu M, Iwonko, buziaki za zaglądanie i powojnik

Vivo, już włączam telewizornię, biegnę oglądać Twój cudny ogród, a tymczasem Eden dla Ciebie

Ewo ewsyg, o jeżówkach później, tymczasem hortki w nowym

Mariola, ten powojnik z drugiego zdjecia oglądałysmy z dziewczynami na wystawie Zielen to życie w miniona sobote, zauroczył i mnie i Bogdzie, szczególnie pięknie wygląda na dużej przestrzeni....ale niestety nie był do kupienia

Twoje horetki sliczne , moje słabowite.....

Ja też wczoraj zebrałam nasionka ożanki z tych sadzonek od ciebie, daj znać wisną kiedy trzeba je sadzic, bo ja we własnym rozmnażaniu roslin jestem noga....

Imprezy w Kutnie żal i rozmachu z poprzednich wystaw też, była moja kuzynka (Ela - poznałas ją u Krysi) - była pierwszy raz i była rozczarowana.......a ja jej tyle dobrego o wcześniejszych edycjach naopopwiadałam...
Buziam!

Sharifę mam na liście, Krohn cudna zastanawiałam się nad nią i może się skusze jak wyciepię powojnik, a Edenka podobno bardzo długo trzyma kwiat , dobre róże zakupiłaś , zaczynam żałować że jednak nie pojechałam do Kutno, a miałam jechać

paniprzyroda napisał(a)

Małgosiu, Aniu M, Iwonko, buziaki za zaglądanie i powojnik

Mariolko a co to za powojnik? Ja właśnie u siebie wstawiłam zdjęcie tej roślinki z prośbą o rozszyfrowanie jej- dostałam od sąsiadki i nie wiem co to jest. Czytam że kolejne różyczki zakupiłaś- super. Buziaki

Zaglądam, nacieszyłam oczy (jakie morze cynii! , pozdrawiam!!

Angielski mak wygląda jak wata cukrowa.
No i cynie wyglądają spektakularnie, co za kształt i kolor.
Szkoda że impreza w Kutnie marna, skoro w święto róż nie ma róż i roślin.
Dalie, które dostałam od Ciebie zakwitły, ale marnie, tak jak większość w tym roku i nie widać nowych pąków. Więc niewiele mi wyszło z ognistych efektów na jesień.
A co do gleby - czy ktoś zna ogrodnika, który by nie narzekał na nią?

Mariolko nie chcesz irysow? info u mnie

Agcia, róże jeszcze nie posadzone
wrzesień to trudny miesiąc, utonęłam w dokumentach, a i inne okołobudowlane sprawy muszą się toczyć, czasu coraz mniej na ogród, cóż dopiero na forum
podobała mi się ta róża


Małgosiu, powojnik przesadzałam w ub. roku ze starego ogrodu, widać odporny, bo ładnie sobie nadal kwitnie, ale że na wystawie też był to mnie cieszy
ożankę wysiewam wiosną
rower ze skrzydełkami dla Ciebie


hortensje muszą się zagęścić, na pewno w następnym roku będą Cię cieszyć, moje się przebarwiają, ratowałam je jak mogłam, rachunku za wodę jeszcze nie było
tutaj Wanilki

a tu Limki, w tym tygodniu zaczęłam obsadzać ten pasek przed nimi, żurawki podzielone, przesadzone, trawki też, czekam jeszcze na Skierniewice, potrzebuję trzy sztuki Aspirynek, może trafię

U Ciebie to zawsze jest na czym oko zawiesić - lubię tu gościć Ale wiesz że ja jak zwykle nie przychodzę bezinteresownie a po poradę...
Chodzi o gaurę. Zakochałam się. Wszyscy psioczą że nie przezimuje. Czytałam że ona odporna na mróz tyle, że wygniwa. Mam pod nią mnóstwo siewek. I teraz pytanie Co byś z nimi zrobiła? Nie mam szklarni ani piwnicy, jedynie nieogrzewany garaż w którym temperatura tylko kilka stopni wyższa niż na zewnątrz i wiatrołap - najzimniejsze miejsce w domu ale to i tak z 16 stopni zimą może być. Jakieś porady dobra kobieto? Ka już nie wyobrażam sobie ogrodu bez niej
Chyba odpuszczę Skierniewice, ale pamiętam o nasionkach driakwi dla Ciebie Pewnie na jesieni ci prześlę liścik
Buziaki

Też mam powojnik Kassandrę pozdrówka

Reniu, że znalazłam te róże wśród nn to cud Edenkę mam już jedną, ta jest troszkę inna, będzie mieć miejscówkę przy tarasie
dla Ciebie bukiet

a to Ascot, oczywiście fotka przekłamuje kolor, przesadzałam go w ub. roku w pełni sezonu, bo go przypalało, swoje odchorował, wiosna mizerna, teraz powtarza, ale pojedynczymi kwiatami

Gosiu, to powojnik rurowaty, swego czasu była o nim dyskusja u Dzidki niestety, u nas nie ma takiego wyboru róż jak u Ciebie, żałuję a może nie, bo miejsce się skurczyło
dla Ciebie energetycznie, jednoroczne, Gabrielo, przypomnisz nazwę?P

Karola, te cynie, które przetrwały upały, rzeczywiście cieszą, ale część uschła