No i jeszcze sie zaczepiam...

Hej, melduje sie i ja ) Śliczny macie domek, dzieciaki szczęśliwe, rodzice tez - czego więcej chcieć?
A, wiem! Ogrodu, nieeee? ))

Ha, ja z koleżanka Sową naszą w wielu kwestiach podzielam zdanie, ale w powyższej jestem bardziej sceptyczna. Sadze, ze pełnie szczęścia osiągnę, kiedy ja już na tym lezaczku choć przez jeden rozdział będę miała spokój, moje dzieci bedą w domu i zajmą sie sobą bez ryzyka pozarowego, chirurgicznego etc i przestaną co piec minut zadawać pytania zaczynające sie od "mamaaaaa, a dlacego..."
Bo jak ktoś mi mówi, ze będąc z dziećmi w domu da sie ze zrozumieniem przeczytać książkę, to uznaje go za lekkiego wariata

Witam serdecznie!
My z Emkiem czekamy aż przemówi najmłodszy, ale z drugiej strony bardzo się tego obawiamy, bo dojdzie trzeci chodzący pytajnik...
A słowo Mamaaa słyszę codziennie dziesiątki jeśli nie setki razy, na pewno setki! Czasem wymiękam...

Ha, no wiesz, ja właśnie dokładnie wiem co to strug, wyrzynarka, wiertarka, a wkrętarka jest moim przyjacielem. Jej wynalazcę obdarowałabym Noblem
Bardzo lubię majsterkowanie, baaardzo!
A jeszcze zrobię jedną skrzynię na różne duperele z tarasu, miliony butów i bucików, jakieś inne drobiazgi, bo latem praktycznie tylko przez taras latamy. I się tego trochę zbiera
Ale fajnie dziewczyny, że zajrzałyście. Nie ma to jak się Matki spotkają...

To w kwestii humorystycznej pozostając... Dzwoni do mnie dziś znajomy i ze zdziwieniem odkrywa, ze czegoś tam nie możemy wspólnie zrobić, bo jestem na macierzyńskim. Jego komentarz: "o, to w sumie super! W końcu sobie odpoczniesz..."

Tylko facet moze uznać macierzyński czasem odpoczynku

Ha, no wiesz, ja właśnie dokładnie wiem co to strug, wyrzynarka, wiertarka, a wkrętarka jest moim przyjacielem. Jej wynalazcę obdarowałabym Noblem
Bardzo lubię majsterkowanie, baaardzo!
A jeszcze zrobię jedną skrzynię na różne duperele z tarasu, miliony butów i bucików, jakieś inne drobiazgi, bo latem praktycznie tylko przez taras latamy. I się tego trochę zbiera
Ale fajnie dziewczyny, że zajrzałyście. Nie ma to jak się Matki spotkają...