Małgosiu ja nie cierpię u siebie wolnych placów na rabatach, dlatego mam tak gęsto. Muszę ciągle pilnować, żeby rośliny które przekwitły szybko usunąć i dać możliwość rosnąć następnym. U mnie nie ma dziabania i spulchniania ziemi, tylko wycinanie. Jak piszę, że nie mam już miejsca na żadną roślinę, to tak na prawdę jest. Mam dużo kwiatów cebulowych ( 400 lilii + tulipany, szafirki, żonkile i przebiśniegi) ze względu na nich nie grzebię w ziemi.