Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W moim małym ogródeczku - Dorota

Pokaż wątki Pokaż posty

W moim małym ogródeczku - Dorota

Dorota123 09:55, 20 paź 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
KasiaBawaria napisał(a)
Dorotko, zwolnil mi sie podporka pod rosliny pnace, taka na rynne. Mysle moze o jakies zdrowej rozy, ktora tak do 2 metrow dorasta i moglaby przy plocie przy takiej podporce rosnac.Jakas bys mi polecila?
Zaczęłam się zastanawiać i stwierdzam, że nie mam tak wysokiej zdrowej róży. Myślę trochę o Leonardzie, ale on dorasta u mnie do 1,5 metra i żeby ładnie kwitł musi mieć przegięte pędy. Raczej nie pomogę w tym wyborze.

Wczoraj przenosiłam kapusty ozdobne, które wyhodowałam sobie w warzywniku.



____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 09:59, 20 paź 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
popcorn napisał(a)
Zaglądam, zachwycam się, pozdrawiam!
Bardzo mu miło, zapraszam zawsze.





____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 10:04, 20 paź 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
basia3012 napisał(a)
Dorotko, miałaś nosa z tą lilią bordową u mnie. Chyba odnalazłam co to za jedna. I faktycznie napisane w opisie, że zimuje tylko pod okryciem. Jak myślisz, czy to znaczy, że na bank nie przezimuje czy faktycznie wystarczy nakryć te miejsca gdzie one rosną?
Też tak kiedyś miałam i okrywałam gałązkami z igliwia, powiem Ci że kwitły mi ze 3 lata. Trzeba okryć kawałek ziemi za liliami też i to kilkoma gałązkami.


Moje kapustki




____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 10:08, 20 paź 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Nie mogę znieść utraty czegoś tak cennego jak jesienne słońce.


____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
anpi 12:02, 20 paź 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8211
A nie ma go dziś u Was? U mnie świeci od samego rana
Kapustki urocze!!!Jedna piękniejsza od drugiej!
A indiańskimi akcesoriami to już w ogóle jestem zachwycona,uwielbiam piórka w ozdobach, skąd takie(tyle) wzięłaś?
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Ania111 13:02, 20 paź 2020


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4633
Dorota123 napisał(a)
Nie mogę znieść utraty czegoś tak cennego jak jesienne słońce.




Pięknie jak zwykle ,
Skąd Dorotka , czerpiesz te pomysły
____________________
Ania Spelnione marzenie
Dorota123 16:13, 20 paź 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
anpi napisał(a)
A nie ma go dziś u Was? U mnie świeci od samego rana
Kapustki urocze!!!Jedna piękniejsza od drugiej!
A indiańskimi akcesoriami to już w ogóle jestem zachwycona,uwielbiam piórka w ozdobach, skąd takie(tyle) wzięłaś?
Od rana była gęsta mgła u nas, ale w południe wyszło upragnione słoneczko. Nawet pranie wyschło na sznurach. Mąż pokosił trawnik, ja też trochę działałam na rabatkach.
Za miłe słowa dziękuję. Piórka leżały u mnie już ze 3 lata. Brat mojego męża ma sporo drobiu i poprosiłam, żeby zostawili mi piórka z perliczki. Już w ubiegłym roku miałam się zabrać za pióropusz, ale tak zeszło. W deszczowe dni musiałam sobie znaleźć zajęcie i padło na piórka.







____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 16:32, 20 paź 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Ania111 napisał(a)


Pięknie jak zwykle ,
Skąd Dorotka , czerpiesz te pomysły
Dziękuję
Pomysły tak jakoś pchają mi się do głowy, nie nadążam z ich realizacją. Przyniosłam patyki z porostami z lasu i żeby wyschły to je położyłam na oknie gdzie deszcz nie dochodzi. Stwierdziłam, że pasują do tych rojników.



____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
basia3012 22:14, 20 paź 2020


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9600
Dorota123 napisał(a)
Mam nadzieję, że jakoś to przetrwam.
Basiu może Cię zainspiruję, właśnie zrobiłam dla wnuka pióropusz, amulet i ozdobę na wigwam indiański, który kiedyś sama uszyłam. Jeszcze mu nie pokazałam, ale wkrótce będziemy się świetnie bawić. Poprzedni , który kupiłam był tak kolorowo pomalowany, że aż drażnił oczy.



Moje Eszewerie marnieją w domu, już zaczynają żółknąć. Tak jest co rok, a wiosną to wyglądają tak.


Jeszcze wczoraj wyniosłam je na schody, jak będzie ciepło to znów je wyniosę.




Dorotko, wspaniały, przepiękny pióropusz. Zdolna dziewczyna z Ciebie. Wnuk będzie szczęśliwy.
Te mniejsze ozdoby to trochę rozumiem jak zrobiłaś ale pióropusz? Nie mam pojęcia jak połączyłaś te piórka. Mój wnuk na pewno byłby szczęśliwy gdybym coś takiego mu zrobiła. Podpowiesz? Pewnie w najbliższym czasie to żadnych przebieranek w przedszkolu nie będzie ale i tak byłby dumny, że jest Indianinem.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
basia3012 22:17, 20 paź 2020


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9600
Dorota123 napisał(a)
Też tak kiedyś miałam i okrywałam gałązkami z igliwia, powiem Ci że kwitły mi ze 3 lata. Trzeba okryć kawałek ziemi za liliami też i to kilkoma gałązkami.


Moje kapustki






Też tak zrobię. Nigdy tak intensywnego koloru lilii nie miałam a te spodobały mi się. Dziękuję Dorotko.
Kapustki cudne, jak róże. To chyba jednoroczne?
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies