Wnusio prawdziwy wojownik super eszewerie już podziwiałam, tak mi się podobają, że kupiłam sobie takie maleństwa

Piękne głowy kapuściane spróbuję w przyszłym roku.
Dzięki za przepis na myszy i nornice.

Poza tym babcia Dorotka zwariowała Wielki Apacz Geronimo się w niej odezwał Ha ha ha

Dorotko podziwiam Cię jako babcię Kapusty rewelka. Ja kupuję co roku ale w przyszłym chyba wysieję bo chciałabym ich więcej. Ogród zachwyca

Dorotko, cały czas mnie zaskakujesz Robisz wspaniałe dekoracje - nie dziwię się, że telewizja odezwała się do Ciebie. Na pewno przygotujesz coś ciekawego i wyjątkowego Pióropusz rewelacyjny

Hej Dorotko. Piękności ten Twój Wnus

Dorotka ,
A te kapustki to skąd masz ?
U mnie nigdzie widziałam
to się sieje ???

Ukłony dla wodza (wodzini) Siuksów
Zdolniacha jesteś
Podziwiam piękne kapustki. Szkoda, że jednoroczne.

Gosialuk napisał(a)

Świetna zabawa. Masz zdolności i wielkie serce.

Dziękuję wnuk ma specyficzny styl zabawy, nie każdy potrafi się z nim bawić, często zmienia zasady. Ustaliłam z nim, że przy każdym spotkaniu bawimy się raz według jego zasad a raz według moich. Widzę, że to się sprawdza.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Babciu szczena mi opadła Ty weź rób te pióropusze i sprzedaj, w sezonie Sylwestrowym do szkół i przedszkoli jak świeże bułeczki przed zabawami karnawałowymi by poszły Pewnie nie w tym sezonie bo covid, ale jednak

Sylwio ja jakąś dekorację robię raz i nie powtarzam jej zazwyczaj. Nudzi mnie robienie czegoś seryjnie, poza tym na pewno trzeba mieć jakieś atesty, zezwolenia, rachunkowość, stały dostęp do piór, zdrowie, siły i nie wiadomo co jeszcze. Zawsze powtarzam, że dekoracje robię na własny użytek, czasem jako upominek dla kogoś.

Mirka napisał(a)

Fajne kapustki Dorotko :
Siałaś nasionka czy sadzonki kupowałaś?

Siałam, rosły w warzywniku. Teraz je przeniosłam jak zrobiłam trochę miejsca.