W ubiegłym roku kupiłam za późno i nie zdążyły zakwitnąć. Już kiedyś pisałam, że lilie potrzebują od 60-90 dni aby zdążyły zakwitnąć.
Wacławie aż się zarumieniłam, natura jest nie do podrobienia.
Dekoracje jesienne jak zawsze przepiękne, ciekaw jestem co nam w tym roku jeszcze zaserwujesz bo pewnie dopiero się rozkręcasz
Czy ja dobrze widzę to chmiel ? Nigdy nie widziałem tak z bliska.
Lilie kwitnące o tej porze roku to prawdziwy rarytas. Warto było robić zakupy na wyprzedażach. Nasuwa mi się myśl o sterowaniu kwitnieniem tych roślin przez sadzenie do gruntu cebul w różnych miesiącach, cały rok będą kwitły poszczególne.
Trawnik odzyskał wigor, deszczu musi być u Ciebie ostatnio więcej
O jak miło, dawno Cię nie było u mnie.
Myślę, że jesiennych dekoracji już wystarczy, chyba, że przerobię tę która jet na ławce, bo ona jakoś z dożynkami mi się kojarzy, więc jej w całości nie pokazuję. Chmiel sam wyrósł obok mojej działki, więc korzystam z jego dobrodziejstw do woli.
Zwróć uwagę na tę pierwszą lilię, ma najbardziej intensywny zapach. Jej nazwa to Saltarello. Oczywiście mam ich kilka sztuk. Trawnik nabrał zielonego kolorku, ale mam takie miejsce, że wysechł całkiem i musiałam posiać nowy.
Kulki już przycięłam, na zdjęciu jeszcze w starej fryzurce.
Lilii kupiłam bardzo dużo i już widzę, że nie wszystkie mi rosną. Trochę mnie to zaniepokoiło, co prawda jeszcze nie wszystkie kwitną ale już się zorientowałam, że nie ma nawet łodyżki. Miło mi Cię zawsze gościć.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa pod adresem mojego ogródka.
W tym roku tylko raz przysuszyło mi konkretnie trawnik, czasem padały deszcze ale wężem też się co dzień wspomagałam.