Jola, Madżen krokuski cieszą, szczególnie te pierwsze, ale las to dopiero będzie wielkokwiatowych i to dzięki Marzence .

Marta ktos pisał tu na O. (niewiem czy nie nasz Mariusz S.) o bardzo dużej szkółce traw ozdobnych która trawy wycina juz na jesieni bo takie ilości nie daliby rady ogarnąć tylko wiosną. więc podobno im to nie zaszkodzi
a nie chciałoby Ci się zrobić przeglądu swoich traw?

Myślę, że część szczególnie młodych okazów takie cięcie przeżyje.
Jak zwykle zapewne gorsza od mrozu st wilgoć.

Trawek nie mam wcale tak wiele odmian, tylko w dużych grupach są posadzone. Poszperam w fotkach i zrobię zestawienie.

fajnie pewnie nie tylko ja na to czekam

Ciesze sie z naszego wspólnego lasu krokusiwego

Okazuje się, że trochę tych trawek jednak mam.


Front

Króluje tu carex morrowii variegata. Ale są też kostrzewy sine, które jednak są mniej sine niż te, które zazwyczaj się spotyka i na dodatek nigdy u mnie nie kwitły.
Wzdłuż ścieżki sesleria heufleriana.

Oczkowa

Mam tu dwa rodzaje rozplenicy japońskiej, kilka sztuk hameln i od zeszłego sezonu również orientalną.
Minusem rozplenic jest, że późno startują, lato i jesień należą jednak do nich.
Orientalna kwitnie szybciej, ale jest brzydsza zimą.

Donica

Posadziłam za radą Marzenki carex comanos, ale czy jest to amazon mist czy frosted curls trudno stwierdzić. Wydawało mi się, że w pierwszym sezonie będzie pusto więc dodałam stipę z własnego siewu, trawki dały jednak radę.

Stipę mam też środkowej rabacie z różami.