Nikita
23:53, 13 maj 2017
Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Kasya – Kasiu, wiem że nutella jest równie pyszna co niezdrowa…ale uwielbiam ją.
AnnaCh – no to co Aniu…niema chyba innego wyjścia…trzeba wziąć za łeb i przywlec na kolejne ogrodowiskowe spotkanie. Jakby stawiała opór to daj znać …przybędę z pomocą.
Makusia – Marta jak się powiedziało „a” trzeba powiedzieć „b”. Natury nie oszukasz…
Zamiłowanie do ogrodu jest jak wirus, którego siła rażenia jest powalająca i nie rokuje na wyzdrowienie. Zaglądnęłaś na forum i stało się… twoje dotychczasowe życie już nigdy nie będzie takie samo jak przed erą ogrodowiskową! W związku z tym, jako ciąg przyczynowo-skutkowy widzę cię (obowiązkowo!!!) na następnym spotkaniu ekipy łódzkiej.
yolka – idę do cię… oglądnąć ławeczkę i świecznik
jolanka – jogurty smaczne, więc kupowałam,
słoiczki fajne, więc zostawiałam,
jak się ich nazbierało trochę
stworzyłam lampiony za taniochę
Ha, ha człowiek nie czuje jak się mu rymuje…..
Bogdzia – ten Hachmann”s Charmant też mi się podoba…szkoda, że nie mam gdzie posadzić
kasiek – Kasiu, mała rzecz a cieszy.
Fajnie , że zaglądasz do mnie.
AnnaCh – no to co Aniu…niema chyba innego wyjścia…trzeba wziąć za łeb i przywlec na kolejne ogrodowiskowe spotkanie. Jakby stawiała opór to daj znać …przybędę z pomocą.
Makusia – Marta jak się powiedziało „a” trzeba powiedzieć „b”. Natury nie oszukasz…
Zamiłowanie do ogrodu jest jak wirus, którego siła rażenia jest powalająca i nie rokuje na wyzdrowienie. Zaglądnęłaś na forum i stało się… twoje dotychczasowe życie już nigdy nie będzie takie samo jak przed erą ogrodowiskową! W związku z tym, jako ciąg przyczynowo-skutkowy widzę cię (obowiązkowo!!!) na następnym spotkaniu ekipy łódzkiej.
yolka – idę do cię… oglądnąć ławeczkę i świecznik
jolanka – jogurty smaczne, więc kupowałam,
słoiczki fajne, więc zostawiałam,
jak się ich nazbierało trochę
stworzyłam lampiony za taniochę
Ha, ha człowiek nie czuje jak się mu rymuje…..
Bogdzia – ten Hachmann”s Charmant też mi się podoba…szkoda, że nie mam gdzie posadzić
kasiek – Kasiu, mała rzecz a cieszy.
Fajnie , że zaglądasz do mnie.