Dzisiaj zauważyłam że coś się dzieje niedobrego z moimi bukszpanowymi kulkami. Nie wiem czy to wina mojego cięcia czy jakieś inne diabelstwo się przyplątało ale zaczęły jakby usychać. Miejscami zrobiły się brązowe. W środku sprawdzałam są nadal zielone. Co robić, jak im pomóc? Ten poniżej wygląda najgorzej.

Kaz742011

Początkowo było to przesuszenie lecz teraz widoczne są objawy zamierania liści. Jeśli środek krzewu jest zielony wystarczy dobrze podlać, gorzej gdy pędy będą brązowiały nie tylko okaleczone liście. Dlatego po takich zabiegach należy stosować fungicyd o szerokim spektrum żeby uchronić roślinę przed infekcją, np Bravo, Gwarant, Dithane, Curzate Cu.



Pozdrawiam

Dostałam w "prezencie" kilka bukszpanów w delikatnie rzecz mówiąc KIEPSKIEJ formie.
Załaczam zdjęcie najgorszego egzeplarza i mam nadzieję na pomoc w odpowiedzi na pytanie -co mu dolega? Czy poprostu zaniedbany czy może jakiś grzyb?
Z góry wielkie dzieki za porady

Mazan napisał(a)

Kaz742011

Początkowo było to przesuszenie lecz teraz widoczne są objawy zamierania liści. Jeśli środek krzewu jest zielony wystarczy dobrze podlać, gorzej gdy pędy będą brązowiały nie tylko okaleczone liście. Dlatego po takich zabiegach należy stosować fungicyd o szerokim spektrum żeby uchronić roślinę przed infekcją, np Bravo, Gwarant, Dithane, Curzate Cu.



Pozdrawiam

Bardzo dziękuję za pomoc. Mam nadzieję że uda się je uratować.

Niestety, dołączam do grona osób z problemami z bukszpanami. Sadzone w maju były piękne, zielone, także w środku. A teraz różnie bywa -środki żółte, część ma listki w takie kreseczki - widać na zdjęciach, niektóre mają żółte końcówki (jak wyczytałam tutaj - niedobór boru). W środku kul łażą duże pająki na tłustych włochatych brązowych nogach z białą kulą (jaja chyba) na brzuchu - obrzydliwe, ale czy szkodliwe? Domyślam się, że dochowałam się bardzo zróżnicowanego przychówku. Będę wdzięczna za radę, co robić.

Grzybek

Na ten temat masz 10 - 12 stron wcześniej. Także o zwalczaniu roztoczy.


Pozdrawiam

Mazan a mi będziesz mógł pomóc?
Mój problem 3 posty wyżej. Nie wiem czy je wsadzić do ziemi, boję się żeby moje zdrowe bukszpany nie zaraził się jakimś chorobskiem. Myślę je dzisiaj wieczorem potraktować Topsinem.

Mazan,

o tych żółtych kreseczkach było już w kilku miejscach, widzę, że to dość częste zjawisko. Ale zaczęłam spisywać, co zastosować i za każdym razem jest coś innego:
- Magus/Ortus
- Mirage (lub Sportak -nie Alpha) + Topsin - trzykrotny oprysk
- Talstar, ew. Mospilan

Czasem żółtym kreskom towarzyszyły jakby pleśniejące końcówki liści, czasem kreseczki były jedynym problemem, czasem razem z zamieraniem pędów.

Co proponujesz u mnie, biorąc pod uwagę to, że w środku mocno zżółkły?

IzaS

Jeżeli masz miejsce wsadź oddzielnie. Tak robię z przywożonymi chorymi egzemplarzami. Odkażam ziemię Roztworem tymolowym lub tylko moczę w tym roztworze, a następnie opryskuję. Po miesiącu - dwóch jest "wypis". Nowe liście, czysty kolor. Jeśli opierasz się na środkach syntetycznych - topsinem potraktuj także dołki i korzenie. Nalistnie podasz gdy wsadzisz.


Pozdrawiam

Grzybek

Magus/Ortus są preparatami czerwcobójczymi,
Mirage/ Sportak to to samo tylko inny producent, środki zatruwające całą roślinę - systemiczne,
Talstaru już nie ma w obrocie, Mospilan - systemiczny.
Topsin - systemiczny, grzybobójczy. Zabezpiecza przed infekcjami grzybowymi.



Pozdrawiam