Tak, masz race o perovski, miałam ja długie lata, znam i stad dylematy. Kolejny to to, ze z niej okropny smieciuch... Ale robi w masie cudne wrażenie . Ja ta kompaktowa bym sadzila.
Plusem dobranych roślin, poza woda, są wymagania co do odczynu gleby. Zastanawiam się, czy z przodu lawenda, a głębiej rząd perovski by się sprawdził i czy by kwitly wymienni, bo nie pamiętam dokładnie.
Jagoo ja lawendy nie mam, to nie podpowiem...to prawda, że z perwoski śmieciuch...ale to przecież w gęstwinie nasadzeń jakoś tam ginie...ale to juz od Ciebie zależy
a może tylko trawy?...trzcinniki?molinie?może z Gaurą zamiast z werbeną?
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Chce chyba jednak nawiązanie do poletka lawendy , albo lawenda, albo choć kolorem. Zawsze mi się marzyła lawendowa donica . U mnie werbena fajnie rosła dopóki była w pełnym smoncu.