Ślicznie, taka ferii barw, że aż oczy bolą, chciałoby się zatrzymać te widoki na zawsze, dobrze, że zdjęcia zostają.
Kompozycja doniczkowa z werbeną szczególnie mi wpadła w oko.
Jak,zwykle hosty masz wzorowe! U mnie też jest sporo, ale ostatnio mąż jak sypał nawóz przeciw chwastom na trawnik to posypał i obrzeża i kilka host marnieje- możliwe że od tego nawozu?
A tak wogóle to w Radomsku, a właściwie obok, jestem 2 razy w tygodniu- jeżdżę z synem do stadniny w Malutkich. Czy ro może gdzieś od tej strony mieszkasz?
I powiedz mi jeszcze czy ty na żwirowej rabacie masz włókninę pod kamykiem? Bo ja na swojej nie mam i walczę z chwastami jak głupia......chyba wszystko zbiorę i zrobię rabatę jeszcze raz.....
Witaj, Aga, w moim przypadku czekałam na kwitnienie wisterii kilka lat, prawdopodobnie była wyhodowana z siewki. Najlepiej kupić w szkółce kwitnącą - masz pewność że i u Ciebie zakwitnie. Również pozdrawiam