Pasikonik skakał, skakał aż wyskoczył.a i motylek pewnie też za jakiś czas wyleci.
Moje 2 maleństwa zakwitły pierwszy raz, Twoje też zakwitną, cierpliwość zostaje nagradzana.
Jak na październik to pogoda super, u mnie tak jak u Przemka 26 stopni, wróciły do łask krótkie spodenki.Fruwanie sprawia mi już coraz to więcej problemów, ale póki co...
Ewo wnusia śliczna, jej czworonożny przyjaciel też, czy aby nie robi spustoszenia w ogrodzie? Słyszałam, że ta rasa uwielbia ,,wykopki".
Cofnęłam się kilka stron i dostrzegłam różowe zawilce, napisz czy można je rozmnażać z nasion. Jeśli tak to czy mogłabym prosić o kilka nasionek. U nas zawilce są nieosiągalne.Chętnie odwdzięczę się czymś z ogródka.