Ewa, zostaw zdjęcia, proszę.
Róże "chodzą" mi po głowie od ubiegłego roku.
Jedną bezimienną już mam, jeśli będę umiała sobie z nią poradzić to być może w moim ogrodzie zagości ich więcej.
Witam Gosiu.
Dwa dni temu przeczytałam Twój wątek calusieńki, dużo się dzieje.
Wierzę że przy takiej ilości "pomagierów" uda Ci się stworzyć piękne miejsce.
Prezent od męża piękny i dorodny Z jakiej to było okazji jeśli można wiedzieć ?
Z hydrożelem nie mam doświadczenia ale chyba w tym sezonie użyję go do wiszących donic W upalne dni muszę pijusy podlewać dwa razy dziennie a tak można by się ograniczyć tylko do wieczornego podlewania
Witam miło że wpadłeś.
Prezent chyba na imieniny, piszę chyba bo nie pamiętam dokładnie pogubiłam się z lekka. Mam bardzo romantycznego eMusia więc rozumiesz....
Hydrożel zdecydowałam się domieszać do ziemi, w której wczoraj wysiałam nasionka, zobaczymy jak się sprawdzi. Do skrzynek pod okno też planuje dodać, bo wiecznie zapominam podlać.
Wygląda na to że w pracy troszkę luźniej?
Romantyzm w życiu jak najbardziej wskazany Drobne upominki nawet bez okazji zawsze kobietą sprawiają przyjemność Kwiaty do tego celu są idealne O tej porze roku zostaje tylko kwiaciarnia ale w sezonie można zrywać polne kwity i obdarowywać nimi swoją ukochaną ... niektórzy nawet w pełnym rynsztunku wchodzili do wody i zrywali lilie ... to jest romantyzm ... a może miłość ... a może jedno i drugie ?
W pracy ciągle sajgon a co gorsze nic nie wskazuje na to że prędko się to zmieni Ech ... jestem zmęczony
Gorące pozdrowienia zostawiam i życzę dużo romantycznych chwil