,
Ewo różowa lilia wygląda na taką co bez problemy zimuje w gruncie, jeżeli ona teraz kwitnie to podlewaj ją z nawozem, ale oszczędnie - cebulowe nie lubią nadmiaru wilgoci. Po przekwitnięciu zadołuj gdziekolwiek obydwie, może być z doniczką i zostaw ją w spokoju, nie wiem jaka jest ta druga, ale jeśli jest to ta biała ze zdjęcia powyżej to tą na wszelki wypadek przenieś przed większymi mrozami razem z doniczką do jakiejś piwnicy. Orientalne kiepsko zimują w gruncie tzn przemarzają przy większych mrozach. Tyle wiadomości z mojego doświadczenia z liliami.
Co roku mam lilie orientalne w donicach, przed zimą nie muszę szukać ich w ziemi, te, które zostały na zimę nie przetrwały u mnie.
To prawda,
Po przekwitnięciu wsadzić do ziemi i czekać na drugi rok.Na pewno zakwitnie.
Ja jeszcze swoje lilie wycinam łodygi na 10, 15 cm, na ziemią.Po co maja stać takie puste łodygi.
A kilka lilii orientalnych mam i zimują dobrze.ale kilka niestety ,mi wcięło po zimie.
Także z nimi to już jest różnie
Ewa kiedy ostatnio u Ciebie padał deszcz ?
Ja swój trawnik podlewam 3 razy w tygodniu tam gdzie mi węże dostaną i jakoś się trzyma ale ten nipodlewany prawie taki jak Twój