wiosna bogata jest w małe roślinki,/cieszy każdy listek, zieleń.
Potem lato bogactwo kwiatów,kolorów.
a jesień może w kwiatuchy juz nie bogata,ale w kolory liści to chyba najbogatsza
Wiciokrzew jeszcze ci kwitnie??suuper.Teraz każdy kwiatuszek cieszy i liski jeszcze też

Ach ... są nowe zdjęcia Ne sądziłem że tak szybko będą bo mówiłaś że musisz uporządkować ogród ale fajnie oglądać jesień u Ciebie Na kretówy nie patrzę bo u mnie też są Nasturcja chyba zazdrości trzmielinie i się pnie do nieba Ostróżki u mnie też powtarzają kwitnienie Wspomnienie lata

Twój ogród miał plebiscyt na najbardziej wytrzymałą roślinę. I co wygrało? Nasturcje czy wiciokrzew? Ten drugi coś mi się zdaje kaprysił albo miał towarzystwo na liściach a teraz tak pięknie wygląda. Te kretowiska miały podobno studnię zakopać a toć to takie małe, że ledwie widać
Przebarwienia jesienne piękne

Ewcia wcale nie widać, żeby ogród był jakiś czas bez opieki, radzi sobie świetnie i wygląda ślicznie. Kolory bajkowe. A krety - czekam aż u siebie jak co roku w pewien poranek zliczę ich ze 20. To chyba taka krecia tradycja. Jak się cieszę, że odpuściły, to wtedy stosują zmasowany atak . Buziaki .

Aniu, od kiedy jestem na forum zaczęłam zupełnie inaczej patrzeć na roślinki o tej porze roku. Nigdy nie lubiłam jesieni, teraz widzę jakie piękne przybierają barwy.
Wiciokrzewowi coś się pomyliło, ma bardzo dużo pąków.

Też mam inwazję kretów, na szczęście nie mam kopców, tylko zrytą ziemię tuż pod powierzchnią, ale niszczą mój nowiutki trawnik.

Ja też nie lubiłam jesieni, dopóki w moim ogrodzie nie posadziłam ( na działce) roślin , które ubogacają trochę jesień
Także dużo w człowieku się zmienia
a to fajna sprawka,że tak Wiciokrzew kwitnie.Piękny jesienny dar