Filomeno to nie tak..
Nie wiadomo co dokładnie Waldek miał na myśli. Ale nawet jeśli tak, to..
Sama bym nie chciała być w ten sposób wykorzystana więc i ja nie manipuluję Mężem w "taki" sposób.
Mężczyzna jeśli kocha to zrobi to o co prosimy, a jeśli tego nie umie to choć spróbuje pomóc lub powie, że nie zrobi.
M. często jest przepracowany więc staram się wykonać jakieś prace sama. A wieczory umilam bezinteresownie, z obopólną przyjemnością
Wiedziałam że któryś z panów ruszy temat.
Gdyby tak odwrócić sytuację? Nie pomagasz to "broń" (jak ją nazwałeś) zostaje w kaburze?.
Zagrają????? Waldku