Wiesz ja już nawet nie wstawiam następnych, jeszcze ludziska pomyślą, że ja nic innego nie robię tylko dekoruję. Dekorację przed domem zniszczyła mi wichura, straty też są, duża donica gliniana rozbita. Nawet nie zdążyłam obfocić.
Dzięki.
Wpadnę tam wieczorkiem.
Współczuje, łapki pewnie bolą ale jeśli się robi to co się lubi to i to można wytrzymać.
Pozdrawiam Ciebie Olu cieplutko i udanego wiankowania życzę.
Wstawiaj i wcale się nie przejmuj tym co ludziska pomyślą. Robisz piękne rzeczy i jeszcze dzielisz się pomysłami. Nikomu nic nie zabierasz ani nie bronisz robić to co lubi.
Sama widzisz że ja też ciągle coś "tworzę" i wstawiam, może ktoś z zaglądających złapie bakcyla i zrobi coś dla siebie....
Ozdób przed domem szkoda ale i takie zdarzenia uczą nas rozumu, nie rozpaczaj, w przyszłym roku zrobisz nowe i staranniej je zabezpieczysz.
Za pozdrowionka dziękuję, miotła z pozdrowieniami dla Was już wystartowała.
To moje modelinowe jak je nazwałaś rękodzieło jest zdecydowanie nie na temat.
W tym tygodniu muszę pomyśleć nad dekoracjami typowo świątecznymi.
Czekam tylko aż urodzi mi się jakiś pomysł.