Do świata bajek uciekam bardzo często, czuję się wtedy beztrosko.....wszystkie kłopoty odchodzą....gdzieś daleko, daleko....
Resetują mi się szare komórki i to mi bardzo pomaga.
Wczoraj kuchnia była moja...Wygoniłam eMa z jego królestwa.
Bigos i kapucha z grochem ugotowana a jeszcze starczyło czasu na słodkości.
Artyzmu to tu nie widać ale w smaku są wyśmienite.