Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Ewy

Ogródek Ewy

Gardener27 21:08, 06 lip 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Nallar napisał(a)


Przemek ja z tych bab silnych(49 kg. żywej wagi) i upartych co to jak się zaweźmie to nie ma zmiłuj. Ja planuję to karczowanie w przyszłym tygodniu zakończyć. Z opryskiem i tak muszę poczekać aż malinki przestaną owocować. Nawet jeśli chwasty zaczną rosnąć, to już mam możliwość wjechać kosiarką. Musi mi się to udać, bo na wiosnę chcę ruszyć z zagospodarowaniem tego kawałka. Gdyby nie fakt, że dziś niedziela pewnie bym tam już była.
Przemku do końca działki? zapomnij ta działka ma 1/2 ha. zamierzam oczyścić kawałek szer.16/dł.20


Ewa ale się uśmiałem z tej żywej wagi

Plan masz bardzo ambitny i sporo pracy przed Tobą ale jak zapał jest to nawet to chwastowisko nie straszne

Pozdrawiam
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Gardener27 21:12, 06 lip 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Dorotowisko napisał(a)
Witaj! Jestem tu świeżynką, ale zaczynam od tego co Ty w tej chwili robisz, czyli karczowania ugoru. Przez dwa dni i noce czytałam wątek Przemka i zakochałam sie w warzywniku. Postanowiłam, że muszę taki mieć. Mam działkę 13m szerokości i długaśną. Na razie wykarczowane 25m, ale jeszcze mi mało. Będe tu zagladała i ściągała pomysły.


Czego ja się tutaj dowiaduję Mam fankę mojego ogrodu Dwa dni i nocy czytania moich wypocin ? Podziwiam ! Doroto jakbyś miała jakieś pytania do mnie nie krępuj się Zawszę pomogę
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Dorotowisko 22:03, 06 lip 2014

Dołączył: 06 lip 2014
Posty: 24
Nallar napisał(a)


Powiedz jeszcze, że robisz to takim sposobem jak ja ?
Witam kolejną zakręconą. Jak to się stało, że trafiłaś właśnie do mnie?
Masz już swój wątek? Jeśli nie to szybciutko zakładaj i ładuj zdjęcia. Będziemy na ich podstawie podziwiać Twoje postępy, dopingować i wspierać.

Sposób mam inny; zaprzęgłam (zaprzęgnęłam? jak to sie pisze?)do tej pracy dwóch osiłków. Jesen to mój ojciec (70-latek), a drógi to syn (21 lat). Obaj na zmianę są operatorami kosy. Takiej normalnej, nie spalinowej; kosisko i ostrze. Ja tez nie stoję bezczynnie, bo docinam ich niedoróbki sierpem.
Nie utworzyłam jeszcze wątku, ale na pewno to zrobię. Muszę się przygotowac technicznie; fotki.
____________________
Znowu zaczynam od zera.
Nallar 22:24, 06 lip 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Dorotowisko napisał(a)

Sposób mam inny; zaprzęgłam (zaprzęgnęłam? jak to sie pisze?)do tej pracy dwóch osiłków. Jesen to mój ojciec (70-latek), a drógi to syn (21 lat). Obaj na zmianę są operatorami kosy. Takiej normalnej, nie spalinowej; kosisko i ostrze. Ja tez nie stoję bezczynnie, bo docinam ich niedoróbki sierpem.
Nie utworzyłam jeszcze wątku, ale na pewno to zrobię. Muszę się przygotowac technicznie; fotki.


Ty masz dobrze....U mnie brak osiłków, sierpa i brak kosy, ale uparłam się że dam radę, jeszcze będą mi zazdrościć mięśni
Czekam na wątek.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
zawitka 11:51, 07 lip 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14205
Ewcia jak zakwitną Twoje zawilce pokaż mi ?????
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
Katkak 12:08, 07 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
No Ewunia, jest wyzwanie z tym nowym kawałkiem ziemi. Ale i tak super, że masz jeszcze tyle miejsca i takie piękne rzeczy tam stworzysz. Pozdrawiam . Po za tym przeczytałam, że jesteś mała ciałem, ale wielka duchem, więc jakoś pójdzie. Buziaczki .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Nallar 12:33, 07 lip 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
zawitka napisał(a)
Ewcia jak zakwitną Twoje zawilce pokaż mi ?????


Myślę że za kilka dni już będą kwiaty, napewno wstawie zdjęcia.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 12:53, 07 lip 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Katkak napisał(a)
No Ewunia, jest wyzwanie z tym nowym kawałkiem ziemi. Ale i tak super, że masz jeszcze tyle miejsca i takie piękne rzeczy tam stworzysz. Pozdrawiam . Po za tym przeczytałam, że jesteś mała ciałem, ale wielka duchem, więc jakoś pójdzie. Buziaczki .


Prawda Kasieńko, wyzwanie nie lada, cieszę się z każdego wykarczowanego kawałeczka Dziś znowu na kolankach z nożycami w łapkach, ale słonko tak grzeje, że musiałam sobie zrobić przerwę. Zastanawiam się co ja zrobię z tymi łanami skoszonych pokrzyw? Jak wykorzystam to miejsce jeszcze nie bardzo wiem, planów mnóstwo, a co wyjdzie? (jakies pomysły Dobromirku?)
Faktycznie ciałem jestem maleńka, czy wielka duchem? Należę do tych upartych, jak mi się coś upierdzieli w głowie to nie ma zmiłuj, a że często mi się upierdziela, zawsze mam co robić. Dobra metoda na to, aby nie myśleć o problemach i chorobach, jak mnie coś boli to tłumaczę sobie, że się przepracowałam, a nie że mnie zżera jakaś zaraza.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Katkak 14:20, 07 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Ewunia mi zdecydowanie łatwiej przychodzi wymyślanie różnych duperelków, niż jakichś planów nasadzeń. Pomysłu więc nie mam za bardzo niestety. Ale jak mówisz, że potrzebujesz nowego warzywnika i chcesz drzewka owocowe to już jakiś plan jest. A stary warzywnik też zostawisz? Czy jak zrobisz nowy, to stary zlikwidujesz?
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Nallar 15:01, 07 lip 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Katkak napisał(a)
Ewunia mi zdecydowanie łatwiej przychodzi wymyślanie różnych duperelków, niż jakichś planów nasadzeń. Pomysłu więc nie mam za bardzo niestety. Ale jak mówisz, że potrzebujesz nowego warzywnika i chcesz drzewka owocowe to już jakiś plan jest. A stary warzywnik też zostawisz? Czy jak zrobisz nowy, to stary zlikwidujesz?


A już myślałam, że podsuniesz mi jakiś pomysł.
W planie mam całkiem nowy warzywnik, bardziej zorganizowany, ten stary był zakładany trochę na wariackich papierach i choć było w nim wszystko, co powinno być i cieszył żołądki, to nie cieszył oczu. Mam sporo czasu, bo z pracami mogę ruszyć dopiero na wiosnę, muszę najpierw to miejsce dobrze przygotować, i mam nadzieję, że ten zapał mi nie minie.

Muszę tam znaleźć miejsce na moje drzewko czereśniowe, porzeczkę, marzy mi się krzew agrestu. Tylko za ciorta nie wiem co zrobić z malinami żeby się tak nie rozłaziły. Ciekawe czy są na to jakieś sposoby.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies