Ja popryskałabym jeszcze roztworem wody i mydła potasowego z czosnkiem tak na wszelki wypadek, może go odstraszy.

Mazan napisał(a)

Jolanka

Chyba "odwiedził" je skoczek. Ślady wskazywałyby na niego. Jest ruchliwy i do spotkań z nami nie śpieszy się.



Pozdrawiam

Dzięki, rozumiem, że powinnam popryskać czymś na robaczki

skarabeusz napisał(a)

Ja popryskałabym jeszcze roztworem wody i mydła potasowego z czosnkiem tak na wszelki wypadek, może go odstraszy.

tak od razu nie będę miała mydła potasowego, więc może czymś innym? Chyba, że można troche poczekać

jolanka napisał(a)

tak od razu nie będę miała mydła potasowego, więc może czymś innym? Chyba, że można trochę poczekać

W ogrodniczym takie mydło kupisz. Musisz zobaczyć dolną stronę liścia, czy nie ma larw i zgniataj. Takie liście oberwij.

http://rozaria.pl/blog/najczesciej-spotykane-szkodniki-roz/

http://rosarium.com.pl/porady

Moi drodzy ogrodnicy. Ogromnie proszę, poradźcie co mam robić z różą z mączniakiem z postu na poprzedniej stronie. Boję się, ze jeszcze kilka dni i nie będzie czego ratować

Koniczyna82

Mączniaka zwalcz środkiem siarkowym /Tiowol/ lub Nimrod. Mszyce należało opryskać dokładnie - górę i dół liścia. Decis to środek kontaktowy i musi zetknąć się ze szkodnikiem by zadziałać. Płukanie korzeni daje efekty ale trzeba to przeprowadzić z dodatkiem środka zapobiegającego chorobom. Mączniaka nie zwalczysz pojedynczym opryskiem, należy robić to kilkakrotnie co kilka, kilkanaście dni zależnie od sytuacji. Trzeba środki stosować naprzemiennie w przeciwnym razie mogą być nieskuteczne. Środki owadobójcze można stosować 2 x w sezonie, gdyż szkodniki uodporniają się.



Pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź. Ja tego mączniaka pryskałam już 3 razy AMISTAREM w odstępie około tygodnia, ale kupię co radzisz i spróbuję +to pukaniem korzeni. Tylko nie wiem co z cięciem. Powinnam? Jak bardzo? Z tym mam największy problem. mączniaka jest najwiecej na dole + na pąkach kwiatowych na gorze.

A co do mszyc - jaki preparat polecacie?

Czy korzenie też powinnam tym środkiem siarkowym potraktować - opryskać/ dodać go do nowej ziemi? Będę bardzo wdzięczna za karzdą podpowiedź

Koniczyna82

Korzenie zaprawiać należy środkiem o szerokim spektrum działania, np Dithane, Bravo lub Gwarant. Mączniaka skutecznie zwalcza podana przeze mnie herbatka tymiankowa lub roztwór tymolowy stosowane co tydzień conajmniej trzykrotnie. Chemią również tak samo trzeba. Ziemi zaprawiać nie trzeba, jeśli chcesz mieć odkażoną wystarczy wsypać odpowiednią ilość do metalowego pojemnika i na ogniu/ognisku wyprażyć kilka minut. Wówczas jest sterylna. Jeżeli nie użyjesz jej po ostudzeniu to dopiero po trzech tygodniach.
Na temat cięcia nie wypowiadam się - są dużo lepsi ode mnie.



Pozdrawiam

Proszę o pomoc, co dzieję się z moją różą Marią Curie.