JoannA napisał(a)

To nie jest żadna choroba. Ta róża tak wygląda w fazie pąka.

Co za bzdura. Mam na tym samym krzaku jedne pięknie sie rozwijają a inne wyglądają tak jak na fotkach.
To jest jakaś choroba lub wciornastek.
Nie ma Mazana który by coś poradził.

Co to za choroba róży Super Dorothy? Nitkowate listki, zaczęło się w zeszłym roku, przycięłam ją całkiem nisko, myśląc, że to pomoże, ale nic z tego, owszem garnie się do życia, ale jak widać...



a była taka fajna:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11399-grzebiuszka-ziemna?page=30

Teraz kojarzę, że dwie inne też miały takie same nitkowate listki punktowo, ale potraktowane opryskiem z olejku Neem nie powtórzyły tego problemu.

Widziałam już takie liście u róż, które były potraktowane zbyt mocnym opryskiem chemicznym. U Ciebie o chyba nie miało miejsca Bożenko? Jak były nawożone, podlewane? Coś się zmieniło w pobliżu, w glebie w zeszłym roku?

Dzięki, że się odezwałaś Żadnej chemii ani zmiany nie było.Jak napisałam wyżej w jakimś stopniu na młodziutkich odrostach pojawiło się też na innych różach, wielkokwiatowych, ale albo one same sobie z tym poradziły, albo ten olejek Neem zadziałał, spróbuję jeszcze raz potraktować.

Znalazlam jeszcze rozmowę:

https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=529&start=195

i nie wiem....
https://www.ho.haslo.pl/article.php?id=425&rok=2000&numer=06

Trzymam kciuki aby Neem podziałał A czy to jest wirus to jedynie w laboratorium można stwierdzić.