Asiu u nas ledwie pokropiło cos nas ten deszcz oszczędza ale jest nadzieja bo nadciągają następne chmury w pobliskiej wsi przeszła wichura i połamała drzewa tak żle i tak niedobrze
pozdrawiam i buziaki
Asiu piękny deszcz i krajobraz
Zacznę od rzeczy najważniejszej JODŁA Zachorowała - zaaktakował ją ochojnik korowojodłowy. Walkę rozpoczęłam prawie trzy tygodnie temu. Wykonałam oprys na ile tylko mogłam (chodzi o jej wysokość) i przede wszystkim w grę wchodziło podlewanie. Szły różne preparaty. Na bieżąco pisałam w wątku. Z tego co teraz pamiętam to na pewno był Mospilan 20SP (oprys + podlałam 20l roztworu) i Confidor (podlewanie roztworem 4% już dwa razy w odstępach 14dniowych - raze w ilości 40litrów - 2x20). W sobotę byłam w nadleśnictwie i na moje szczęście była tam osoba pełniąca dyżur. Po wyłuszczeniu swojego problemu powiedziała, że w lasach państwowych mogą korzystać tylko, z niektórych środków chemicznych. A w przypadku mszycy na pewno stsują Mospilan 20SP i że jest to dobry i skuteczny środek. Wydaje mnie się, że choroba nie ustępuje. Może podczas dzisiejszego deszczu woda zmyje tą watę z pnia. Tylko co teraz będzie w korze Jutro po pracy chyba znowy zleję ściółkę. Będę walczyć póki całe drzewo nie zbrązowieje. W walce jestem zaprawiona i myślę, że tak łatwo się nie poddam
Teraz przejdę do sprawy Filipa z konopii.
Po pierwsze nie przepraszaj bo mnie się wydawało, że to forum jest właśnie po to aby nieść pomoc, wymieniać się wiedzą i doświadczeniem. Jeżeli ktoś ma większą wiedzę od drugiego to będąc tutaj powinien właśnie się nią podzielić. Szczerze i z życzliwością. Z taką życzliwoiścią jaką ja sie spotkałam w przypadku właśnie JODŁY - zdiagnzowałam chorobę - znalazłam preparaty i pytałąam czy ktoś zna może coś innego, może spotkał się sam z podobną chorobę. Odzew był niesamowity. Dużo osób satarało się i stara sie w jakiś sposób pomóc. Jestem Wszystkim bardzo wdzięczna
I podsyłali nazwy środków chemicznych i metody zwalczania, to nadleśnictwo to też podowiedź
Ale się rozpisałam - życzę miłej niedzieli i zapraszam
Jagódka, dziekuję
Cały czas pada mniej lub więcej ale pada
Zobacz na meteo.pl lub mapa burzowa polski
Trzymaj się - życzę deszczu
P.s. U mnie podwórko pod wodą i pada nadal. Może w końcu rośliny napiją się a i my odpoczniemy od upału
Istne oberwanie chmury
I oto chodziło, żeby zrobiło się w tak upalne lato troszeczkę chłodniej. Martuniu ja na prawdę nie mogę zebrać myśli w taki upał. Ja lubię lato ale do +24. Później - coraz gorzej.
MIłej niedzieli