eee tam... nie widać ;p
Konradzio , widełki do rączki podkładka pod kolano i śmigaj opielić .. będzie git. Ja tam bym nie ruszała ewentualnie wymieniła kilka roślinek jak Cię aż tak fest nosi
Kondrat, przykro mi z powodu wypadu Twojego chorego wiąza. Tak się nieraz słada, że najładniejsze okazy po paru latach nie chcą nas cieszyć i się z nami żegnają. Ja próbuję o swojego zawalczyć chodz nie będzie to łatwe.
wiem wiem ame najbardziej spektakularna wiąz mam piec metrów niestety jedna z pierwszych roslin w moim ogrodzie Danusiu a ty jak myslisz z tymi rabatami zrobić
Jasną sprawą jest to, że decyzję już pojałeś co do metamorfozy rabat
Jak to ogrodnik - pasjonata zmian chce jak najbardziej
Będę Ci kibicować i postępy w zmianach podglądać
Powodzenia Konradziu