Mnie też już wkurza ta przerwa w pracach ogrodowych. Mam tyle zaplnowanych robót, zmian, a tu... czekać trzeba.
Kondzio, wrednego roju współczuję.
Ale - słuchaj, bo nie będę się powtarzać

- to nie jest dostateczny powód, by usprawiedliwiał łapanie doła. O, i tego masz się trzymać.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.