Moim zdnniem masz chyba jakiś problem albo z utrzymaniem właściwej wilgotności podłoża po sadzeniu, albo z samym sadzeniem, albo z materiałem szkółkarskim.
Nie ma takiej opcji żeby zrobione prawidłowo coś się nie przyjęło. Zastanów się jak to robiłaś i dlaczego się nie przyjęło. Musisz dopełnić wszelkich starań, a nie tylko posadzić i czekać.
Trzeba jeszcze podlewać no i oczywiście sprawdzić jakiej jakości są kopane graby. Czy byłaś na miejscu, czy to gdzieś daleko od domu to sadzenie?
Nie przyjął się pewnie bo wystąpiły straszne upały i pewnie nikt go nie podlał.
Teraz to ja nie wiem czy warto podjąć ryzyko jesiennego sadzenia, Ja bym nie podejmowała, skoro to drugi raz już. Spróbuj na wiosnę, a tu masz wskazówki jak to należy robić
http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/368-sadzenie-zywoplotow-lisciastych-z-nagimi-korzeniami