Filomena, musze pomyśleć na wiosnę na tym perukowcem

w tym tygodniu kupiłam kilka nowych roslinek do posadzenia:
(cebulki nadal w wiekszości na mnie czekają )


rozplenica i duuuża żurawka - oczywiscie nazwy nie znam







hortensje i zylistek będą posadzone za oczyszczalnia obok bzów, chce aby postała taka kwitnaca ściana

a wczoraj do południa padało, więc mimo wolnego nie za wiele zrobiłam....

po południu zabrałam się za porządkowanie rabaty za oczyszczalnią:
zdejmowanie kory, porządne plewnienie, poprawienie obrzezy i... reszty nie zdążyłam, bo nastał błogi wieczór, dokończę w nastepnym tygodniu





podcinac na wiosne te trzmeielinki na obwódce???


pomagał mi nasz kotek Szopen - bidulka z gipsem, po spotkaniu z jakims paskudnym psem, noga złożona, ale chyba sprawna w 100% nigdy nie będzie, poza tym Szoenica straciła swoje dwa dzieciaczki, oj ciężko to przezyliśmy. Ale trzyma sie dzielnie !!!

w przyszłym roku wiosną planuję jeszcze podciąć trzmieliny na pniu.
Jesli tej zimy nie padną, bo ubiegła zima sprawiła, że przemarzły, mimo okrycia i wtedy je całe ścięłam, odbiły i teraz wiosną znowu chciałabym je podciąć aby się zagęściły



ładnie urosła mi krzewuszka (prezent od babci przyjaciółki), mam ją już drugi rok i widać jak się rozrosła, ale myślę, że może gdybym ja lekko na wiosnę podcięła to ładniej by się rozkrzewiła???

Fajne zakupy biedny kot!
Trzmieliny tnij nawet 3-4x w sezonie, myślę że nawet teraz by im niezbyt przeszkodziło, choć bezpieczniej poczekać na wiosnę.Im częściej tniesz tym bardziej rosną, robią się gęstsze i nie mają takich wybiegających pojedyńczych pędów.

pozdrawiam

Bidulek kociak

Ta żurawka to chyba Rio. Szkoda że nie kupiłaś więcej, chociaż 3-5 szt, stworzyłyby fajną plamę. W ogóle mnóstwo masz pojedynczych roslin; ja tez sie ucze ze trzeba kupowac duzo jednorodnych, takich samych, bo w "kupie siła"

popcarol napisał(a)

Ta żurawka to chyba Rio. Szkoda że nie kupiłaś więcej, chociaż 3-5 szt, stworzyłyby fajną plamę. W ogóle mnóstwo masz pojedynczych roslin; ja tez sie ucze ze trzeba kupowac duzo jednorodnych, takich samych, bo w "kupie siła"

popcarol no właśnie uczymy się całe życie. Były 2 ostatnie sztuki w szkółce i ja sierotka wzięłam tylko 1 szt ???

teraz oczywiście żałuję

udało mi się przygotować już część cebulek do posadzenia






pomagała mi moja córeczka taką pomocnicę warto mieć


teraz planowanie gdzie posadzimy...

safikey napisał(a)

Końcowy efekt rabaty przed domem:






tu prace są już zakończone...


dumna jestem z siebie mocno

teraz zabieram się za planowanie rabaty wzdłuż chodnika i podjazdu

Niewiem ale czegoś mi brakuje...

Też mi córcia pomaga, sadzenie cebulek to fajne zajęcie na wspólne spędzenie czasu

Przed domem przeorganizowałabym co nieco Mniej gatunków, więcej tych samych roślin. I coś wyższego by się przydało i więcej zimozielonych, bo zimą będzie płasko, łyso i smutno:/ I tu na pewno sporo cebulowych

Ze 3 stożki bukszpanowe? Ze 3 trzmieliny szczepione na pniu? Kilka miskantów (np morning light - nie bardzo wielki, a cudny większą część roku).

pozdrawiam