Nie denerwuje cię, że masz taki mur zielony z tych tuj..? Może i żywy, zielony, ale jednak mur, ściana taka smętna... Wydaje mi się, że powinnaś ją czymś zimozielonym przełamać, tę jej idealną równość jak pod linijkę. Dlatego w mojej propozycji był świerk serbski posadzony przy nich i kilka jałowców kolumnowych (albo cisów) rozrzuconych niedaleko. Zimą będziesz miała równy zielony mur - i pomyśl, co będzie za kilka lat, gdy te tujki naprawdę wysokie urosną. Kiepsko to wygląda. Więc ja bym radziła czymś złamać tę linię, posadzić przy tujach świerka, gdzieś dalej jałowca/cisa, gdzieś kilka choin kanadyjskich (np. kępa takich trzech)... No

I wywal gazony

Widziałam, że nie tylko ja na nie patrzeć nie mogę

Może dajcie tam kamienie polne (
takie..? albo mniejsze), abo łupka - są o wieeeeele przyjemniejsze dla wzroku.
P.S. Ten fragment rabaty w poście wyżej bardzo mi się podoba, fajnie wyszło