Kasiu - trumienki są rewelacyjne

Rabatka nie jest żałosna... po prostu dałaś tam roślinki której jeszcze nie pokazały co potrafię - jeszcze niedawno moja bylinówka była taka sama - a teraz jest tylko zielona... Z czasem "pomieszasz" nasadzenia żeby coś było cały rok widoczne... A jak Ci to wszystko na rabatce wyjdzie i zakwitnie to będzie pięknie kolorowo.
Co do pomidorkow - w zeszłym roku bawiłam się w sianie - parapety miałam pełne - nie tylko pomidorów oczywiście. Pomidorów miałam tyle że obdzieliłam szwagierkę i rodziców (mówię o krzaczkach) - a ostatecznie musiałam zrobić sałatkę z zielonych pomidorów

Bo miały za mało słońca i 80 proc nie dojrzało

Ale ja mialam frajdę

W tym roku - posiałam Maskotkę - z 30 pomidorów została mi sadzonka... jedna...

Dokupiłam dwa karłowe i wrzuciłam do donic

I tak to jest . Ale w Twoich trumienkach na pewno się udają