MAD, witam cię serdecznie
u mnie duzy chaos bo bez planu, ale mam nadzieje ze w koncu cos z tego będzie

Zanim pójdę podglądac co u was, pokaże kawałek mojej wiosny uchwyconej telefonem w ten wietrzny, zimny dzień

rododendron juz ma bardzo mocno nabrzmiałe pąki


i jeszcze cos tam, sama nie wiem co

Wiosna, wiosna! Aż muszę sprawdzić jutro czy moje rododendrony też ruszyły.

liliowiec stella i malutki jaśmin pnacy


narcyzy i brunera


czy ta peonia zakwitnie w tym roku ?


i leśne miodunki

Paczkę zobaczyłam. Chyba bym zagryzła tego sprzedawcę, wrrrrrr...

swidosliwa i bez


i kwiatki

Dojechałam do końca, mogę rzec - jestem na bieżąco
No, dobrze chociaż, że dostawa róż ok.

Tess napisał(a)

Dojechałam do końca, mogę rzec - jestem na bieżąco
No, dobrze chociaż, że dostawa róż ok.

ale chyba nie czytalas całosci od poczatku ??

O matko, to twoja ślidośliwa już pąki rozwija..?? Muszę swoją kupić zanim przekwitnie!

Przeczytałam o paczuszce z roślinami - masakra. Ja dlatego już nie zamawiam przez internet: roślinki 3 razy drożej i 3 razy mniejsze niż w stacjonarnych sklepach i szkółkach. Tylko róże pachnące, RH i funkie opłaca się w sklepach internetowcyh zamawiać.

Przy okazji wspomnienia przez Skulę o szkółce, która śmiała z nim zadrzeć, dodam do czarnej listy jedno centrum ogrodnicze w którym moja stopa też nigdy więcej nie postanie: Sequoia przy Rosoła na Ursynowie w Warszawie. Omijajcie szerokim łukiem, takie paskudnej obsługi (a właściwie antyobsługi) klienta w życiu nie zaznałam. Obsługa arogancka, obrażona że się jej przeszkadza, nie mająca kompletnie wiedzy o roślinach (ręce i nogi mi opadły). Raz mnie wstrętnie potraktowano, drugi raz (tak, byłam drugi raz mając nadzieję, że będzie lepiej) widziałam jak inną klientkę traktowali - aż miałam ochotę tamtą biedną kobietę przytulić

kachat napisał(a)

O matko, to twoja ślidośliwa już pąki rozwija..?? Muszę swoją kupić zanim przekwitnie!

no..spiesz się