Kasya napisał(a)

Nie wiem jak wy ale ja ciągle czekam na deszcz...ech...

A poza tym masakra
Nie zamawiam nic wiecej przez internet!

Zamowienie na 20 szmaragdow 50 cm. 10 cyprysikow ivonne 35 cm, 6 brabantow 60 cm
i 40 innych roslinek przyjechalo w pudelku 40x40 i wys 35 cm

jak zobaczylam paczke to usiadlam

nie mowiac juz o tym ze 20 szt iglakow brak...

Wcale się nie dziwię, że brak, bo nawet mikro doniczki się nie zmieszczą w takim pudełku... przypomina mi to sklep Wrzosik... też dostałam zamówienie mikro.. stwierdziłam głupia, że mikrusy ale niech już rosną u mnie.. wszytko mi szybko rośnie to i im dam szansę. Padły po miesiącu wszystkie. Ale gdybym kupiła w sklepie Wrzos to miałabym wrzosy, a kupiłam we Wrzosiku, to dostałam wrzosiki
Był wątek o zakupach przez internet, ale Danusia zamknęła.. szkoda

Ale ja w innej sprawie... pytasz się co okryć przed ewentualnym powrotem zimy??

Na dobrą sprawę wszytko co puściło liście i ma pąki kwiatowe.... młode listki i pąki są delikatne. Świeżo sadzone rośliny też są wrażliwe.
Na pewno da radę lilak, cebulowe i to co nie traci z liści na zimę. A z resztą jest loteria. Na pocieszenie Ci napiszę, że bylin to nie zabije, puszczą zielone drugi raz. Krzewy też nie padną. Jedyne ryzyko, że poczekamy na kwiaty kolejny rok.. ale ogrodnik cierpliwy musi być

Ja nie okrywam niczego. i jakoś większych strat nigdy nie miałam.. Co roku są przymrozki, Zimne Zośki i takie tam.. nie uchronimy ogrodu od całego zła świata
Świeżo sadzone chyba są najbardziej narażone.. i to co ma pąki kwiatowe (z wyjątkiem cebulowych, one dość odporne).

a ja schowałem tylko młode klony palmowe z rozwiniętymi liśćmi - zimowały w piwnicy , reszta do selekcji nawet odkryte hortensje ogrodowe

Macie rację, nie ma co szalec

Ale takie drobiazgi jak peonie moge przykryc, zaden problem, peonie drzewiastą tez bo jest jeszcze malutka
Muszę przywyknac, nigdy wczesniej nie zwracalam no to uwagi czy sa przymrozki w nocy czy nie

Dopiero od roku odkąd mam swoje roslinki

Kasiu, spokojnie, większości roślin się nic nie stanie, a te które "poparzy", się zregenerują. pozdrawiam!!

Ale nie wiem czy dam rade sie opanowac jak znowu w maju bedą przymrozki

Ja też nie okrywam , co bedzie to bedzie.

Widziałem Kasiu tę wypasioną paczkę. Brak słów. Z 2 lata temu była wielka granda na forum z producentem traw.
Ja okrywam tylko piwonię drzewiastą bo ma wcześnie pąki kwiatowe. Reszta niech sobie radzi. Klonik palmowy też wrażliwy ale listki odrastają drugi raz w razie czego.

a ja nie okrywałam drzewiastych a było ponad -3 i nic się nie stało ścięło tylko irysy reticulata i krokusy ale i tak już przekwitają

No juz tyle autorytetow sie wypowiedzialo ze nie powinnam sie przejmowac
Szkoda tylko ze chyba nie dokoncze rewolucji do świat bo jeszcze troche zostało
Najgorsza Nigra 180cm do ruszenia