w tamtym roku jesienią sadziłam wiele roślin na ziemi raczej kwaśnej , np.hortensje, berberysy, hibiskus, funkia, lawenda, perukowiec, perowskia, trzmielina, pęcherznica, thuja smaraght, krzewuszka , wrzosy, jałowiec, suchodrzew, sosna czarna, cyprysy tępołuskowy, żurawka, pieris, dereń, tawuła, choinka kanadayjska, świerk odmiany mniejsze: biały, gniazdkowy, pospolity, wierzba hakuro na pniu, cis, bukszpan, thuje miniaturowe
1. czy przyporządkować rośliny do konkretnych nawozów jest ich wiele: do iglaków, do hortesji, do kwiatów ogrodoowych itp
2. czy może istnieje jakiś bardziej uniwersalny nawóz niż kupować wiele butelek
3. jaki jest najlepszy moment na nawożenie takich krzewów czy tak jak powyśza porada poczekać na cieplejsze dni jak wszystko puści pąki?
4. czy nawozi się głównie wtedy gdy roślina marnieje czy wogóle się nawozi tak dla bezpieczeństwa
będę wdzięczna za cenną radę