Noooo ..dokładnie .. Po tym słonecznym i ciepłym wiosennym poranku , gdzie śnieg stopniał prawie cały oczom nie chciało sie wierzyć jak te płaciska śniegu zaczły lecieć
Łoo matulu..ja już nie wiem czy lepsza ta śnieżyca , czy plucha i odwilż...trudny wybór .. Ale byłam już tak stęskniona za kolorami ,że sama zaczęłam przeglądać fotki i tak se myślę...echhh..może i Wy byście miały ochote pooglądać
Gdyby nie to ,źe źe ciemno juz jak w dooopie u mudżina to bym Ci rąbnęła focie tego kataklizmu .. A tak ..będziesz musiała poczekać do jutra .. Wytrzymasz ???? Tak już tęskńisz za śniegiem ??... Wyślem Ci , wyśle....
Gośku .. U Was to moźe ciepać , bo wtedy narciarze cieszyć się będą ..bo co to za jazda na sztucznym, ale u mnie ??? W mieście...zuupełńie zbędny ten śnieg
Fajnie tak se kolorki przypomnieć w środku zimy , co nie ???? Bardzo tęsknię za zielenią
Ciebie też zasypuje Koleżanko ??... U mnie straszna śnieżyca...w taką deprechę zimową wpadłam na ten widok ,źe tylko te kolorowe focie z Aglii mogły mnie postawić na nogi